Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po co nam rowery miejskie, skoro nigdzie nie można ich wypożyczyć! (LIST)

List czytelnika
Pawel Relikowski
Dlaczego w naszym mieście nigdzie nie można wypożyczyć rowerów miejskich? Po co miasto reklamuje stacje wypożyczania rowerów, skoro do niczego nie służą? Do tego miasto reklamuje stacje wypożyczania rowerów, których tak naprawdę nie ma – pisze nasz czytelnik Marcin Kowalczyk.

Czytaj też: Kierowcy mają dość! Znikną kolejne miejsca parkingowe. Zastąpią je ogródki piwne i stojaki na rowery

Oto cała treść listu:
W niedzielę rano próbowałem wypożyczyć rower miejski. Myślałem, że nie będzie to nic trudnego. Jakie było moje zdumienie, kiedy okazało się, że jest to absolutnie niemożliwe. Najpierw poszedłem do stacji rowerów miejskich przy Krzywym Kominie – ale okazało się, że tej stacji już nie ma. Co jest o tyle zaskakujące, że informację o niej znajdziemy na stronie urzędu miejskiego i firmy Nextbike, która wypożycza rowery. Ale nigdzie nie wspomniano, że ta stacja jest już zlikwidowana. Spróbowałem więc wypożyczyć rower w centrum miasta. I tu również niespodzianka – bo ani jeden rower nie był dostępny na stacjach przy pl. Jana Pawła II, pl. Orląt Lwowskich czy w Rynku. A przy kinie Nowe Horyzonty rowery owszem, były, ale uszkodzone i nie można ich było wypożyczyć.

Po co Wrocław ma swoje stacje rowerowe, skoro jest w nich zbyt mało rowerów? Czytałem, że nie będziemy rozwijać tego systemu, a wręcz go zwijamy likwidując wypożyczalnie. I to widać – bo rowerów jest na mieście zdecydowanie zbyt mało. Ale działając w ten sposób, władze Wrocławia zniechęcają wrocławian do korzystania z tej formy komunikacji. Szkoda, bo to świetny sposób na podróżowanie po mieście. Ale trzeba to ludziom umożliwić – a w tym wypadku miasto zdecydowanie nie odpowiada na potrzeby mieszkańców. Efekt? Chociaż Wrocław zaczął jako najlepsze miasto do wypożyczania rowerów, teraz jest na szarym końcu. I będzie jeszcze gorzej, bo kto się nie rozwija, ten się cofa. A coraz więcej miast inwestuje w to swoje pieniądze. Niestety, nie u nas.

Pozdrawiam, Marcin Kowalczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska