Szczypiorniści, którzy w ostatnim sezonie zajęli 9. miejsce w tabeli PGNiG Superligi mężczyzn, trenują w oddalonym o 80 km od Lubina Żaganiu. Jest to jeden z etapów przygotowań miedziowych do nowego sezonu.
- Będziemy ćwiczyć w znakomicie przygotowanym i nowoczesnym kompleksie sportowym. Na pewno niczego nam nie zabraknie. Będziemy trenować dwa razy dziennie, nie będzie taryfy ulgowej. Każdy chce dać z siebie wszystko, aby jak najlepiej przygotować się do nadchodzącego sezonu – mówi w rozmowie ze stroną www.zaglebie.lubin.pl Zygmunt Woźniczka, asystent trenera Jerzego Szafrańca.
- Cieszymy się, że do składu wraca kontuzjowany ostatnio Dawid Przysiek. Do Żagania jedziemy zatem w pełnym składzie. - podsumowuje Wożniczka.
Zgrupowanie potrwa do piątku. Bezpośrednio stamtąd szczypiorniści Metraco Zagłębia udadzą się do Głogowa, gdzie wezmą udział w XX Memoriale im. Ryszarda Matuszaka.
Z kolei szczypiornistki KGHM-u Metraco Zagłębia Lubin rozpoczęły treningi w Dziwnowie. Tam, podobnie jak ponowie będą przebywać do najbliższego piątku.
Miedziowe treningi wznowiły 17 lipca i przez ostatni tydzień przygotowały się na własnych obiektach.
– Po badaniach wydolnościowych zespół został podzielony na dwie grupy i tak też będzie ćwiczyć podczas obozu przygotowawczego, pracując nad wydolnością organizmu. Część treningów odbędzie się w hali, gdzie będziemy pracować nad motoryką, a także techniką indywidualną. Przewidujemy również zajęcia na plaży, gdzie będziemy grać m.in. w piłkę ręczną plażową – mówi Renata Jakubowska, asystentka Bożeny Karkut.
Niestety, w przeciwieństwie do męskiego zespołu, drużyna Pań nie wyjechała na obóz w pełnym składzie. Zabrakło przede wszystkim najlepszej zawodniczki i zarazem kapitan drużyny - Karoliny Semeniuk-Olchawy, oraz dwóch innych kontuzjowanych zawodniczek, a mianowicie Pauliny Tracz i Karoliny Brenkus.
Jako że szczypiornistki Zagłębia zajęły w poprzednim sezonie drugie miejsce w PGNiG Superlidze kobiet, to będą reprezentować nasz kraj w europejskich pucharach. Ich rywalem w 3. rundzie Pucharu EHF, będzie utytułowany niemiecki zespół TSV Bayer 04 Leverkusen.
- Na pewno trafił nam się trudny przeciwnik, ale też żeńska piłka ręczna w ostatnich latach nie jest już tak silna, jak kiedyś. Klasę przeciwnika trzeba jednak docenić. Grają tam zawodniczki z różnych zakątków Europy, ale na dokładniejszą analizę rywala przyjdzie jeszcze czas. – powiedziała w rozmowie z oficjalną stroną Zagłębia Bożena Karkut.
Pierwszy mecz 3. rundy Pucharu EHF rozegrany zostanie 15 lub 16 listopada w Niemczech, a rewanż tydzień później w Lubinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?