- Selgros Lublin, Vistal Gdynia i Zagłębie Lubin to bez wątpienia najsilniejsze drużyny PGNiG Superligi kobiet. Nasz zespół jest w trakcie budowy - zaznaczał przed sobotnim meczem z lubiniankami trener Startu Antoni Parecki. Tymczasem jego podopieczne przystąpiły do spotkania z wicemistrzem zupełnie bez kompleksów.
Wynik otworzyła rozgrywająca gospodarza Joanna Waga, która jak się później okazało, była jedną z jaśniejszych postaci tego meczu. Nawiązując do nazwiska, jej dobra gra miała istotne znaczenie w sukcesie Startu. W grze Miedziowych od początku było widać pośpiech. Bardzo szybko więc reagowała trener Metraco Bożena Karkut. - Grajcie szczelniej w obronie i nie spieszcie się, jest dużo czasu. Zagrywajcie dokładniej - mówiła na pierwszej przerwie technicznej, o którą poprosiła już po pięciu minutach.
Dobra gra w defensywie jest chlubą Zagłębia Lubin, jednak w Elblągu nie było tego widać. Karkut starała się gasić powoli rozpalający się ogień i w dziesiątej minucie do gry wprowadziła już trzecią bramkarkę. Nie wiele to pomogło, bo skutecznie z dystansu bądź też indywidualnie rzucały liderki Startu Kinga Grzyb i Joanna Waga.
Pod koniec pierwszej połowy na boisku pojawiła się nowa rozgrywająca Zagłębia Juliana Malta. 20-letnia brazylijka zdobyła dwie bramki i oklaskami motywowała bardziej doświadczone koleżanki z zespołu. Pierwszą połowę Metraco jednak przegrało 16:20.
W drugiej części wydawało się, że piłkarki z Lubina rzucą się do odrabiania strat. W pewnym momencie różnica między zespołami była tylko dwupunktowa. Ani razu jednak Zagłębie nie wyszło na prowadzenie w tym spotkaniu. Końcówka, to spokojniejszy finisz gospodarzy, a coraz bardziej nerwowa gonitwa gości. Było nerwowo tak bardzo, że sędzia musiał upomnieć żółtym kartonikiem trener Karkut, która żywiołowo protestowała, gdy przeciwnikowi podyktowano rzut karny. Paradoksalnie minutę później "żółtko" zobaczył Antoni Parecki, bo w przypływie emocji za głęboko wszedł na parkiet. Odwrócić losy tego meczu w końcówce chciała jeszcze rozgrywająca Zagłębia Karolina Semeniuk-Olchawa, która często decydowała się na indywidualne ataki. Myliła się często. W bramce Startu świetnie broniła 18-letnia Ewa Sielicka, która po każdej udanej interwencji patrzyła z niepewnym uśmiechem na trenera Pareckiego. Zagłębie ostatecznie przegrało ten mecz 28:34, ale zakończyło rundę na podium PGNiG Superligi.
EKS Start Elbląg – KGHM Metraco Zagłębie Lubin 34:28 (20:16)
Zagłębie: Tsvirko, Maliczkiewicz, Chojnacka – Załęczna 5, Obrusiewicz 2, Lalewicz 1, Semeniuk-Olchawa 6, Jelić 3, Bader 6, Malta 2, Jochymek 2, Paluch 1, Tracz.
Pozostałe wyniki meczów 10. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarek ręcznych:
Czwartek:
Pogoń Baltica Szczecin - MKS Selgros Lublin 26:34 (15:21)
Piątek:
SPR Olkusz - Ruch Chorzów 22:28 (11:11)
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Piotrcovia Piotrków Tryb. 27:22 (14:9)
Start Elbląg - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 34:28 (20:16)
Środa:
KPR Jelenia Góra - Energa AZS Koszalin (17.00)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. MKS Selgros Lublin 9 8 0 1 291-236 16 +55
2. Vistal Gdynia 9 7 1 1 226-178 15 +48
3. KGHM Metraco Zagłębie Lubin 10 7 1 2 280-248 15 +32
4. Start Elbląg 9 5 0 4 255-238 10 +17
5. Olimpia-Beskid Nowy Sącz 9 5 0 4 249-243 10 +6
6. Pogoń Baltica Szczecin 9 4 1 4 256-225 9 +31
7. KPR Jelenia Góra 8 3 1 4 228-227 7 +1
8. Energa AZS Koszalin 8 3 0 5 192-212 6 -20
9. Piotrcovia Piotrków Tryb. 9 2 0 7 208-234 4 -26
10. Ruch Chorzów 9 2 0 7 220-264 4 -44
11. SPR Olkusz 9 1 0 8 193-293 2 -100
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
