Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Dwugłos trenerski przed meczem Chrobry - Miedź

Paweł Pluta

Ze Zbigniewem Markuszewskim, trenerem piłkarzy ręcznych Chrobrego Głogów, rozmawia Paweł Pluta

Trzecie miejsce Chrobrego w tabeli jest dla wielu zaskoczeniem. Dla Pana także?

Na pewno tak. Nie spodziewałem się aż tak dobrych wyników (5 zwycięstw, remis i porażka), choć wierzę w swój zespół. Możemy być zadowoleni z dotychczasowych rezultatów.

Co jest największym atutem Chrobrego?
Zespół. Drużyna skonsolidowała się i stanowi monolit. Chłopcy uwierzyli też w moje przesłanie, ideę gry w piłkę ręczną. Widać, że chcą być i tworzyć razem. To zespołem uzyskujemy tak dobre wyniki. Za kilka miesięcy z tego zespołu wykreują się indywidualności, bo już widać tego zalążki.

Rozpracował Pan już drużynę Siódemki Miedzi Legnica?

Miedź jest chyba jeszcze większym zaskoczeniem in plus niż nasza postawa. Przed sezonem większość mówiła, że to pewny kandydat do spadku z PGNiG Superligi. Trzeba pochwalić Miedź, bo podobnie jak my stanowi zespół. Grają tam ciekawi chłopacy i to groźna drużyna, ale to my jesteśmy zdecydowanym faworytem niedzielnego pojedynku, tym bardziej, że gramy we własnej hali. Strata jakiegoś punktu byłaby dla nas porażką.

Które miejsce w tabeli satysfakcjonowałoby Pana na koniec sezonu?
Chciałbym utrzymać tę trzecią pozycję (śmiech). Przed nami jednak wiele spotkań i trudny sezon. Tak jak mówiłem przed startem rozgrywek, jeżeli Chrobry zajmie szóste miejsce, to będzie sukces tego zespołu.
_________________________________________________________
Z Markiem Motyczyńskim, trenerem piłkarzy ręcznych Siódemki Miedzi Legnica, rozmawia Paweł Pluta

Piąte miejsce w tabeli Siódemki Miedzi jest dla wielu zaskoczeniem. Dla Pana także?
Mówiłem przed sezonem, że poza Vive Targi Kielce i Orlenem Wisłą Płock pozostałe zespoły są wyrównanie. My ćwiczyliśmy wytrwale przez dwa miesiące i tylko nie wiedzieliśmy, jak to wszystko zaskoczy. Już sparingi potwierdziły, że to jakoś przyzwoicie funkcjonuje. Chłopcy szybko połapali grę i coraz lepiej się rozumieją, a ja jestem zadowolony. Szkoda tylko, że do końca sezonu straciliśmy Władimira Chuziejewa, który zerwała więzadła przednie w kolanie i po operacji czeka go półroczna rehabilitacja.

Co jest największym atutem Miedzi?
To, że gramy zespołowo i potrafimy rozkładać trudy spotkania na siły całego zespołu. Trudno to szybko wyćwiczyć. W Miedzi każdy zawodnik jest przydatny, no i chłopcy wierzą, że także końcówki pojedynków można rozstrzygnąć na naszą korzyść.

Rozpracował Pan już drużynę Chrobrego Głogów?
Wiemy, jak oni grają. W obronie nieco prowokująco, tak by rywal oddawał rzuty z nieprzygotowanych pozycji. Z tego wyprowadzają kontry. Nie możemy pozwolić zaskoczyć się od środka boiska i skutecznie kończyć akcje.

Które miejsce w tabeli satysfakcjonowałoby Pana na koniec sezonu?
Trudno teraz wróżyć, bo jest zbyt wcześnie. Zawodnicy się cały czas się doskonalą i im dalej w las, tym powinni grać lepiej. Każdy mecz chcemy zagrać jak najlepiej. Potem zobaczymy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska