Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Zagłębie - Śląsk 4:0. Pomeczowe wypowiedzi zawodników

JP, JG, PK
Zagłębie rozbiło Śląsk
Zagłębie rozbiło Śląsk PIOTR KRZYZANOWSKI
Kilka wypowiedzi piłkarzy obu drużyn po zakończeniu derbowego meczu Zagłębia ze Śląskiem Wrocław w Lubinie.

Krzysztof Ostrowski: Przyjechaliśmy do Lubina walczyć o komplet punktów. Przegraliśmy wysoko, jednak zaangażowania w tym spotkaniu nie można nam odmówić. W pierwszej połowie to my byliśmy częściej przy piłce. Podchodziliśmy pod pole karne rywala, brakowało wykończenia, tego ostatniego podania. Myślę, że do trzydziestej minuty nasza gra wyglądała dość dobrze. Faktem jest, że w naszych poczynaniach było sporo niedokładności. Narażaliśmy się na kontry, a te dobrze wychodziły Zagłębiu. Straciliśmy bramkę, potem kolejną i musieliśmy próbować gonić wynik, nie udało się. Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie ten mecz. Trzeba przyjąć porażkę na klatę, wyciągnąć wnioski i powoli koncentrować się na meczu z Legią Warszawa. Musimy w końcu zagrać na zero z tyłu, oby tak było 2 maja.

Michal Papadopulos: Po pierwszym meczu ze Śląskiem w tym sezonie wiedzieliśmy, że możemy dziś wygrać. Bardzo tego chcieliśmy, bo dla nas to był najważniejszy mecz w rundzie wiosennej. Byliśmy bardzo skoncentrowani. Myślę, że pokazaliśmy charakter, walczyliśmy o każdy fragment boiska.
Śląsk był dłużej przy piłce, ale my bardzo dobrze przechodziliśmy do kontrataków. Mieliśmy tyle sytuacji, że mogło się skończyć 6:0, 7:0, ale 4:0 to też ładny wynik (śmiech).
Byłem bardzo zmotywowany do tego, żeby strzelić gola, bo ostatni raz udało mi się to kilka kolejek temu. Miałem dziś kilka sytuacji. W tych łatwiejszych się nie udało, a w trudniejszej zdobyłem gola. Cieszę się bardzo z tego gola, dzięki temu będę miał więcej pewności siebie. Nie myślę jednak o tytule króla strzelców. Najważniejsza jest drużyna.

Michał Gliwa: To coś wspaniałego widzieć naszych kibiców falujących w pomarańczowych koszulkach. Myślę, że to święto dla Lubina i całej społeczności. Cieszę się ze zwycięstwa, a także z tego, że w końcu udało się zagrać na zero z tyłu. Puchary? O tym może myśleć nawet osiem drużyn. Zobaczymy, czy wystarczy nam kolejek.

Sebastian Mila: Taka porażka bardzo boli, szczerze mówiąc nie wiem, jak można skomentować taką przegraną. Jeśli każdy z nas na spokojnie i w zgodzie ze swoim sumieniem oceni ten mecz, to będzie to klucz to sukcesu w czwartkowym meczu. Zagłębie świetnie wychodziło z kontrami i wykorzystywali nasze błędy i to wszystko spowodowało, że dzisiaj wygrali bardzo wysoko. Musimy dojść do siebie pod względem psychicznym i fizycznym, bo w pewnym sensie jesteśmy rozbici.

Piotr Ćwielong: Musimy przełknąć gorycz porażki. Każdy, kto nie widział meczu a sprawdzi wynik, to pomyśli, że Zagłębie zagrało rewelacyjnie. My chcieliśmy prowadzić grę, grać swoją piłkę, ale dostaliśmy cztery kontry, które rywale wykorzystali w stu procentach. W czwartek mamy kolejny mecz i będziemy chcieli się zrehabilitować za ten mecz i go wygrać, bo będzie on bardzo ważny w kontekście rewanżu na Łazienkowskiej.

Dalibor Stevanović: My graliśmy w piłkę, a oni strzelali bramki. Jeśli masz w meczu piętnaście okazji i nie strzelasz bramki, to może się to zemścić. Zagłębie miało pięć-sześć okazji, wszystko z kontrataków i strzeliło cztery gole. To po prostu niemożliwe, jak dzisiaj traciliśmy bramki. Wszystko wyglądało nieźle od samego początku, myślę, że gdybyśmy pierwsi strzelili gola, to my cieszylibyśmy się ze zwycięstwa 4:0. Trudno, musimy zapomnieć o tym meczu i przygotowywać się do czwartkowego finału Pucharu Polski.

Adam Banaś: Każdy zawodnik chciałby co tydzień grać takie mecze, przy takiej widowni i osiągać takie wyniki. Dzisiaj zagraliśmy bardzo dobrze i cieszymy się bardzo, bo wiemy, ile to spotkanie znaczyło dla kibiców. Cieszę się, że pokazaliśmy, że umiemy grać bardzo dobrze w piłkę i w tych pozostałych kolejkach chcemy wygrywać, co pozwoli nam być wysoko w ligowej tabeli.

Źródło: własne, slaskwroclaw.pl, zaglebie-lubin.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska