Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Prezes Zagłębia mówi, że trener Hapal nie może już spać spokojnie

Paweł Pluta
Robert Jež chyba nigdy nie grał tak słabo jak obecnie - mówi nam Grzegorz Mielcarski.
Robert Jež chyba nigdy nie grał tak słabo jak obecnie - mówi nam Grzegorz Mielcarski. Piotr Krzyżanowski
Angielski, bułgarski, czeski, hiszpański, litewski, polski, portugalski, słowacki - w tych ośmiu językach rozmawiają na co dzień piłkarze KGHM Zagłębia Lubin. We wtorek lub środę trafią na dywanik prezesa zarządu klubu Marka Bestrzyńskiego.

W szerokiej kadrze Zagłębia znajduje się: czterech Słowaków, po dwóch Czechów, Bułgarów i Nigeryjczyków oraz po jednym Brazylijczyku, Kolumbijczyku, Litwinie i Zimbabwejczyku. Całość uzupełnia dwunastu Polaków (w tym trzech bramkarzy). Nad tą piłkarską wieżą Babel stara się zapanować czeski trener Pavel Hapal oraz słowacki drugi szkoleniowiec Oto Brunegraf. Uff!
Były trener m.in. MŠK Žilina (grali w Lidze Mistrzów) objął stery w Zagłębiu po zwolnieniu Jana Urbana 31 października ubiegłego roku. Początki były trudne, ale w końcu Miedziowi pod jego wodzą zaczęli wygrywać i z przedostatniej pozycji awansowali na 9. miejsce. Wydawało się więc, że w tym sezonie Zagłębie zacznie z wysokiego "c", zmotywowane dodatkowo koniecznością odrobienia trzech ujemnych punktów za korupcję.
- Przed inauguracją rozgrywek mówiono, że Zagłębie będzie czarnym koniem w ekstraklasie. W końcu w klubowej kadrze znajdują się piłkarze o dużym potencjale. Jednak teraz na boisku, poza Szymonem Pawłowskim, cały zespół prezentuje się poniżej oczekiwań. I co ciekawe, taka sytuacja nie zdarza się w Zagłębiu po raz pierwszy - mówi były piłkarz Grzegorz Mielcarski, a dziś ekspert Canal+.
Podobnie było choćby rok temu, kiedy zespół prowadził Jan Urban, a zespół miał walczyć o europejskie puchary. Jednak na boisku o zwycięstwa było bardzo trudno i skończyło się dymisją trenera. Czy teraz będzie podobnie? Przed sobotnim meczem z Ruchem prezes zarządu Marek Bestrzyński mówił nam, że trener Hapal może spać spokojnie. Czy zmienił zdanie, po porażce 1:2 w Chorzowie?
- Pavel Hapal nie może spać spokojnie, ale jeśli chodzi o grę zespołu. Musi szukać diagnozy i rozwiązań. Nie ma tematu zmiany trenera, bo czeski szkoleniowiec udowodnił w poprzednim sezonie, że wie jak prowadzić ten zespół. Dajmy mu więc szanse ponownie - mówi prezes Zagłębia. - Pechowo zaczęliśmy sezon. Przez kontuzje straciliśmy dwóch kluczowych obrońców Adama Banasia (nie wiadomo czy zagra z Legią - przyp. red.) oraz Csabę Horvatha (w rundzie jesiennej już nie wystąpi). To wymusiło ruchy kadrowe. Niemniej jednak ma mam wiele zastrzeżeń do postawy niektórych zawodników, którzy do końca chyba nie rozumieją po co są w Zagłębiu. Dlatego we wtorek lub środę chcę odbyć z piłkarzami męską rozmowę - wyjaśnia Marek Bestrzyński i dodaje, że na razie nie będzie karał zawodników. 
Czy rozmowa przyniesie efekty przekonamy się już w sobotę (godz. 18), gdy do Lubina przyjedzie Legia Warszawa.
- Może powrót na boisko Banasia da impuls zespołowi. Kapitan drużyny ma osobowość, zawsze chce mu się grać, nawet z rozbitą głową. Wiosną Zagłębie walczyło z polotem, a teraz prezentuje wybijankę i nawet gdy prowadziło w Chorzowie 1:0 grało spanikowane, byle pod trybunę. Robert Jež chyba nigdy nie grał tak słabo jak obecnie. Poniżej poziomu prezentują się Jiří Bílek, Adrian Rakowski, Arkadiusz Woźniak, a przecież wiosną decydowali o obliczu Zagłębia - kończy Grzegorz Mielcarski.

Najbliższe mecze KGHM Zagłębia Lubin

  • 29 września, sobota, godz. 18 Legia Warszawa (u siebie, 6. kolejka)
  • 2 października, wtorek, godz. 18.30 Polonia Warszawa (u siebie, 1/8 finału Pucharu Polski)
  • 6 października, sobota, godz. 13.30 Korona Kielce (wyjazd, 7. kolejka)
  • 19 października, piątek, godz. 20.45 Lech Poznań (u siebie, 8. kolejka)
  • 28 października, niedziela, godz. 14.30 Śląsk Wrocław (wyjazd, 9. kolejka)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska