18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwieramy Wrocław! Czytelnicy zobaczyli zakamarki Afrykarium. Zapraszamy do MPWiK (ZDJĘCIA)

Weronika Skupin
Odwiedzić jedyne takie na świecie Afrykarium jeszcze w trakcie budowy, to nie lada gratka. Taką okazję mieli Czytelnicy "Gazety Wrocławskiej", którzy wzięli udział w naszej zabawie "Otwieramy Wrocław". Po budowie największego pawilonu w historii wrocławskiego ogrodu zoologicznego oprowadzał ich dyrektor zoo Radosław Ratajszczak. A już we wtorek zapraszamy na Ostrów Tumski. Szczegóły na końcu tekstu.

Już elewacja pokryta czarnymi płytami zrobiła wrażenie na zwiedzających. Płyty są praktycznie niezniszczalne. Muszą być gięte na wielkich maszynach, bo elewacja Afrykarium jest wypukła. Cały pokryty nimi budynek będzie się odbijał w basenie przy ścianie frontowej, w którym kiedyś zamieszkają flamingi.

Przy wejściu do oceanarium znajduje się ściana ze szklanych paneli, podświetlanych 17 tysiącami diod LED. Obok w wielkich worach leży ziemia - specjalny substrat pod rośliny tropikalne, przywieziony z Danii w 15 tirach (a to nie wszystko, przyjedzie jeszcze 10 ciężarówek).

W holu głównym są wejścia do innych pomieszczeń - sklepiku i dwóch sal wykładowych. Zobaczymy tam rośliny z Cejlonu, Kostaryki, Tajlandii i Afryki, które są na kwarantannie w Holandii i przyjadą do nas 20 tira-mi. Przez okres gwarancji ich nawadnianiem będą się zajmować Holendrzy. Zrobią to zdalnie, za #pomocą komputerów sterowanych z kraju tulipanów.

W holu spotkamy też pierwsze zwierzęta z Afryki - w bagnie zamieszkają żółwie i ryby. Wrażenie na pewno zrobi wodospad. Z kolei po prawej stronie od wejścia rozpoczyna się dwukilometrowe zwiedzanie.

Nasi Czytelnicy nie poszli jednak utartymi ścieżkami. Radosław Ratajszczak pokazał im Afrykarium z niedostępnej dla odwiedzających strony. Najpierw trafiliśmy na dziób statku wynurzającego się z budynku. Będą w nim restauracja i toalety. Na dole będzie można podziwiać pływające w wielkich akwariach meduzy i morskie zwierzęta, a na burtach statku znajdą się tarasy widokowe, skąd będziemy podziwiać kotiki i pingwiny. Te dwa wybiegi zostaną otwarte już w sierpniu tego roku. Będzie je można oglądać jedynie z zewnątrz, Afrykarium będzie jeszcze zamknięte.

Następnie przeszliśmy długim, akrylowym tunelem - dookoła niego będzie pływać 30 rekinów. Trafią one do basenu specjalną windą. Cały tunel wykonany jest z jednego kawałka akrylu. Wszystkie akrylowe szyby wyprodukowali Japończycy. Najgrubsza ma 18 cm grubości i teoretycznie nie ma możliwości, by pękła.

Potem zobaczyliśmy wielki wybieg dla hipopotamów. Ma rozsuwany dach, więc latem zwierzęta zaczerpną więcej świeżego powietrza i słońca. Będzie można je oglądać albo z tarasu wijącego się pomiędzy dwoma wodospadami, albo spod powierzchni wody. Nawet niepełnosprawni będą mogli zjechać pod wodę specjalną windą. Na wybiegu dla hipopotamów można podziwiać pracę Hiszpanów, tworzących sztuczne skały i drzewa, których odciski zbierają w dżungli.

Nasi Czytelnicy zobaczyli też podziemia Afrykarium, gdzie w 56 baniakach filtrowanych będzie 17 milionów litrów wody z oceanarium. 10 procent tej wody będzie co rok wymieniane, reszta będzie krążyć w obiegach zamkniętych. Do wody morskiej stosuje się plastikowe filtry, bo szybko powoduje ona korozję. W podziemiach znajdzie się także kuchnia dla zwierząt.
Na końcu, po przejściu obok akwariów, w których będą pływać zwierzęta z jezior Malawi i Tanganika, trafiliśmy z powrotem do holu głównego, a stamtąd do pawilonu Kongo - najgorętszego i najbardziej wilgotnego miejsca w Afrykarium. W temperaturze 28 stopni będą tu mieszkać m.in. krokodyle. 12-metrowe ściany będą pokryte roślinnością. Dach pawilonu Kongo tworzą niepodparte nigdzie świerkowe belki długości 41,5 metra. Przyjechały z Austrii.

Na budowie Afrykarium pracuje teraz ok. 300 osób jednocześnie. Głównym wykonawcą jest wrocławska firma Inter-System, która zatrudniła około 80 podwykonawców z całego świata. Całkowity koszt budowy obiektu to 220 mln zł. Radosław Ratajszczak zakłada, że koszty budowy zwrócą się za 20 lat. - Afrykarium ściągnie do Wrocławia setki tysięcy turystów. Miasto nie ma wielu takich atrakcji - mówi dyrektor.

Bilet do Afrykarium kupimy w cenie biletu do zoo - szczegółowego cennika jeszcze nie ma. Budowa ma się zakończyć na przełomie 2014 i 2015 r. Obiekt ma być oddany do użytku wiosną 2015. Wiadomo, że prace idą świetnie i nie ma opóźnień. Zatrudnionych tu będzie 200 osób, część z nich z firm specjalistycznych zajmujących się utrzymaniem obiektu. Nie na wszystkie 200 stanowisk będzie nabór.

Nasi Czytelnicy byli zachwyceni. - Byłam na niemal wszystkich waszych wycieczkach i uważam, że ta była najlepsza. Zachwyca ogrom przedsięwzięcia. Powtarzam znajomym, że będzie to jeden z najlepszych tego typu obiektów na świecie i z pewnością warto będzie go odwiedzić - mówi nasza Czytelniczka Anna Mazurek.

Kolejna wycieczka - zapraszamy do MPWiK

Tym razem zapraszamy Państwa do MPWiK, we wtorek na godzinę 11. Na co dzień nie można wejść do środka zakładu, dzięki któremu w naszych mieszkaniach mamy wodę. Zaproszenie na wycieczkę otrzyma 20 osób, które jako pierwsze napiszą mejla na adres [email protected]. W tytule proszę wpisać OTWIERAMY WROCŁAW i podać numer kontaktowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska