Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwierają chiński rynek dla dolnośląskich przedsiębiorców

Redakcja
– Polacy mają świetne towary i są zdeterminowani – mówi Elżbieta Misiak, dyrektor zarządzający DAWG we Wrocławiu
– Polacy mają świetne towary i są zdeterminowani – mówi Elżbieta Misiak, dyrektor zarządzający DAWG we Wrocławiu Materiały prasowe
Aż 350 milionów Chińczyków chce kupować rzeczy dobrej jakości, produkowane poza granicami Chińskiej Republiki Ludowej. Bogacąca się i szybko rosnąca chińska klasa średnia bez problemu płaci około 10 złotych za litr polskiego mleka z Mlekowity czy Łowicza, które na naszym rodzimym rynku kosztuje cztery razy mniej. Chińczycy chcą towarów z zagranicy, bo nie ufają własnym.

To ogromna szansa dla polskich eksporterów, zwłaszcza że – wg szacunków – w 2020 roku osób zarabiających powyżej 1000 dolarów miesięcznie będzie w Chinach już 700 milionów. To więcej niż wszystkich mieszkańców Unii Europejskiej.

– Chiny to ogromny, chłonny rynek, na którym jest miejsce na polskie towary i usługi. Ważne, by produkt był dobrej jakości i  inny od powszechnie dostępnych – mówi Michał Bro-niek, prezes ChinaWay. – Chińczycy lubią się odróżniać. Jeśli wszyscy zaczną chodzić w garniturach od Armaniego, będą szukali czegoś nowego, nawet jeśli będzie to drogie – dodaje Michał Broniek.
Na zakupy Chińczycy wydają rocznie miliardy dolarów. Co bardzo istotne, kochają zakupy w sieci.

– Popularność internetu jest tam nieporównanie większa niż w Europie. To stwarza szansę dla naszych przedsiębiorców nasprzedaż towarów online bez konieczności budowania struktur na terenie ChRL i ponoszenia olbrzymich kosztów związanych z wejściem na ten rynek. W sklepach interenetowych zawieranych jest około 50 000 transakcji na minutę. To pokazuje, jak ogromna jest skala, rynek i szansa na rozwinięcie działalności– podkreśla Mariusz Sinior z Centrum Obsługi Inwestora i Eksportera Dolnośląskiej Agencji Współpracy Gospodarczej.
W ubiegłym roku sprzedaż detaliczna towarów konsumpcyjnych w Chinach wyniosła 4,209 mld dolarów, z czego połowa dokonana została online (2,136 mld dolarów). W ciągu zaledwie jednego dnia, tzw. Double eleven – największego w chińskim internecie wydarzenia związanego ze sprzedażą detaliczną – konsumenci wydali aż  5,71 mld dolarów.

Co zatem mogą oferować polskie firmy? Wszystko. Kosmetyki, biżuterię, odzież, sztukę, produkty żywnościowe, artykuły dla dzieci, do domu....Ważne, by produkty były dobrej jakości.
Spółka DAWG rozpoczęła cykl bezpłatnych szkoleń dla dolnośląskich przedsiębiorców poszukujących możliwości wejścia za swoimi produktami lub usługami na rynek chiński. Wraz z firmą ChinaWay uczy, w jaki sposób na nim zaistnieć, jakie są  kulturowe i prawne różnice w prowadzeniu biznesu, pomagać też będzie w pozyskiwaniu chińskich parterów.
Jak podkreśla Michał Broniek z ChinaWay, Chiny są ekonomicznym mocarstwem liczącym miliard 350 milionów mieszkańców.

– To największy na świecie partner handlowy. Aby jednak wejść na ten rynek, trzeba się dobrze przygotować i być bardzo cierpliwym. Owszem, można od ręki sprzedać kontener towaru albo dwa, ale w ten sposób nie zbuduje się trwałych relacji biznesowych z partnerami – dodaje Broniek.

Program „Kierunek Chiny” Dolnośląskiej Agencji Współpracy Gospodarczej chce wspierać Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Wojciech Wiejacki z Wydziału Współpracy z Zagranicą UMWD, który sam w Chinach spędziłkilka miesięcy, uważa, że są olbrzymie możliwości robienia interesów w tym kraju dla dolnośląskich firm.

– Postrzegamy Chiny i Chińczyków bardzo stereotypowo, poprzez tandetę i miskę ryżu. Tymczasem ten kraj bardzo się zmienił przez ostatnie lata, jest niezwykle nowoczesny. To rynek wciąż niewykorzystany w porównaniu do jego potencjału. Już pierwsze spotkanie organizowane przez DAWG pokazało, jak niewiele przedsiębiorcy wiedzą o Chinach, ale też jak bardzo są otwarci  na współpracę z nimi – mówi Wojciech Wiejacki.

Elżbieta Misiak, dyrektor zarządzający DAWG, dodaje: – Musimy włożyć dużo pracy, by przygotować przedsiębiorców na„podbój” Chin. Ale sądzę, że to się opłaci i nie tylko Niemcy, Francuzi czy Włosi będą wiodącymi na tamtejszym rynku europejskimi markami. Polacy mają świetne towary i są zdeterminowani. Pokazuje to chociażby przykład wrocławskiej Seleny. Przy naszej pomocy i pomocy samorządu za kilka lat możemy być równie ważnym partnerem dla chińskich konsumentów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska