Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opozycja torpeduje prace zarządu województwa dolnośląskiego. Zero kompromisów dla dobra mieszkańców. "Najważniejsze to uwalić budżet"

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Marek Łapiński wpędza radnych KO w sejmiku w charakter totalnej opozycji. Nie przyjmuje kompromisów i oczekuje spełnienia swoich żądań.
Marek Łapiński wpędza radnych KO w sejmiku w charakter totalnej opozycji. Nie przyjmuje kompromisów i oczekuje spełnienia swoich żądań. Paweł Relikowski
Koalicja rządząca w sejmiku województwa wyciągała rękę do opozycji, żeby uchwalić zmiany budżetowe. Na próżno. Nie udało się zdobyć ani jednego głosu drugiej strony. Radni Koalicji Obywatelskiej i Nowej PL wstrzymali pieniądze m.in. dla szpital i szkół dolnośląskich.

Spis treści

Podczas 57. sesji sejmiku województwa dolnośląskiego nie zabrakło newralgicznych momentów. Szczególnie, że obecnie panuje impas, co do głosów koalicji rządzącej i opozycji. Obie strony mają po 18 szabel. I to wychodziło w najbardziej gorących głosowaniach nad projektami uchwał.

Dochodziło do tego, że radni wpędzali się w ślepe zaułki, jak w przypadku uchwały w sprawie wyznaczenia przedstawicieli Sejmiku Województwa Dolnośląskiego do składu Dolnośląskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego.

Było 4 kandydatów. Wszyscy otrzymywali 18 głosów „za” i 18 głosów „przeciw”. A do rady mogły wejść tylko 3 osoby. Upór z obu stron był tak duży, że nie wybrano nikogo. A zastanawiano się, jak to rozwiązać na różne sposoby. Może wycofać przedstawiciela marszałka i wprowadzić czwórkę z sejmiku? Może zmienić prawnie podczas sesji liczbę członków z sejmiku do tej rady…

Temperaturę sporu pomiędzy sejmikowymi stronnictwami przyniosła ostatnia uchwała, procedowana już grubo po północy. Dotyczyła zmian w budżecie Województwa Dolnośląskiego na rok 2023. Bez większości głosów nie mogły wejść w życie.

1,5 mln zł na teatr w Legnicy z budżetu województwa

Języczkiem u wagi była kwestia Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy, który stracił finansowanie miasta i znalazł się w dramatycznej sytuacji finansowej.

Klub Nowa PL złożył wniosek o przeznaczenie 1,5 miliona złotych dla teatru, by mógł dalej funkcjonować i domknąć budżet 2023. Radni Nowej chcieli jednak, by wyłączyć to głosowanie z ogólnego budżetu (ponieważ te pieniądze mieli zamiar przeznaczyć, ale budżetu z pieniędzmi na inne instytucje nie chcieli poprzeć).

Podczas sesji sejmiku obecny był dyrektor teatru Jacek Głomb, który prosił o pomoc finansową.

- Może do 1 stycznia 2024 roku funkcjonowalibyśmy pod nazwą „Dolnośląski teatr…”? Instytucja mogłaby być w całości finansowana przez urząd marszałkowski i prowadzona przez ministra kultury. A jeśli zmieni się prezydent Legnicy, możemy wrócić do finansowania przez miasto – proponował J. Głomb z mównicy sejmikowej.

Opozycja nie chce kompromisów

Do opozycji przed głosowaniem nad zmianami w budżecie zwrócił się marszałek województwa Cezary Przybylski. Zaproponował uwzględnienie poprawek drugiej strony i przegłosowanie budżetu. Chciał zdjąć wybrane punkty z obrad i procedować je później.

- Jak wy mówicie, to uważacie, że nam coś proponujecie. A jak my mówmy, to nazywacie to szantażem. Bądźmy ostrożni z tymi słowami. Możemy dzisiaj przegłosować budżet, wyłączając sporne kwestie z pełną deklaracją dokończenia negocjacji – stwierdził koncyliacyjnie Przybylski.

Opozycja jednak odrzuciła ten kompromis. Dlaczego?

- Teraz marszałek oczekuje, że wskażemy poprawki i punkty, które nam nie odpowiadają. To jest działanie zbyt późne, spóźnione. Rozumiem trudną sytuację zarządu województwa w tej sprawie. Jesteśmy rozczarowani jednak ostatnim 1,5 miesiąca i potraktowaniem klubów opozycji – żalił się z mównicy Marek Łapiński, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej.

W podobnym tonie odniósł się do kompromisowej propozycji marszałka Przybylskiego Stanisław Huskowski z Nowej PL.

- Poprawki do budżetu w trakcie sesji, czyli kompromisowa lista zadań do przyjęcia w ramach zmian w budżecie, nie wchodzi w grę. W projekcie zmian budżetu jest szereg rzeczy, które nam się nie podobają. Opozycja składa się z trzech klubów. Nie będzie tak, że jeden człowiek z całej opozycji powie, co nam się nie podoba. To wymaga uzgodnień między nami. To wymaga nie godzin, ale dni – oświadczył Huskowski.

Huskowski zaproponował ogłoszenie przerwy wielodniowej, w czasie której opozycja uzgodni z marszałkiem zadania i odpowiednie kwoty w projekcie zmian w budżecie.

Myrda: „Nie traktujecie nas poważnie”

Podejście opozycyjnych radnych punktował Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa dolnośląskiego z Bezpartyjnych Samorządowców.

- Co się wydarzyło przez ostatnie 1,5 miesiąca? 6 czerwca odbyło się spotkanie marszałka z klubami opozycyjnymi. Mówiliście, że przedstawicie wasze żądania na piśmie. Samo spisanie zadań zajęło wam ponad 20 dni. A liczycie, że zarząd przeanalizuje wszystkie wasze propozycje, które składają się na 1 miliard złotych, w dwa tygodnie? – pytał retorycznie Myrda.

Przypomniał, że budżet województwa w zakresie dochodu składa się na 1 miliard 300 milionów złotych, a opozycja zaplanowała swoje postulaty na 1 mld zł.

- Czyli zaplanowaliście to na całą stronę dochodową budżetu. I my mamy przemodelować cały budżet dla was? Albo nas nie traktujecie poważnie, albo propozycja była po prostu do odrzucenia. Jesteśmy gotowi rozmawiać, ale potrzebujemy więcej czasu. I powinniśmy rozmawiać już na tematu budżetu 2024. Wtedy będzie można wnieść te zapisy i je realizować.
W zmianie budżetowej na drugą połowę 2023 znalazły się niektóre wasze propozycje. Wyciągnęliśmy rękę, ale wy nie jesteście nią zainteresowani, bo nie widać gestów z waszej strony – stwierdził Myrda.

Nie zostawił suchej nitki na pomyśle Nowej PL, by wyciągnąć pieniądze dla teatru w Legnicy ze zmian budżetowych i osobno je przegłosować.

- A czemu to ma być wyjątek? A jeśli przyjdą rodzice dzieci z niepełnosprawnością, to też osobno przegłosujecie? Czemu łamiecie ten harmonogram? Mamy przygotować 50 uchwał budżetowych na osobne sprawy, bo tak chcecie? Kto jest równy, a kto równiejszy? – oświadczył członek Bezpartyjnych Samorządowców.

Podkreślił, że zarząd przygotował zmiany do budżetu jako wspólną całość, myśląc o tym, jak województwo ma funkcjonować w drugim półroczu 2023.

O standardach debaty i środkach na promocję

- Koalicja rządząca straciła większość w sejmiku i teraz musi rozmawiać z opozycją. To oczywistość. Wniosek budżetowy? Są rzeczy, z którymi się zgadzamy. Ale w sprawie teatru możemy przyjąć osobną uchwałę bez dyskusji, gdyby pan marszałek oczywiście chciał to zrobić – mówił niewzruszony tłumaczeniem Tymoteusza Myrdy Patryk Wild z Klubu Koalicji Samorządowej (opozycja).

W zmianach w budżecie podniósł sprawę wydatków na promocję, przywołując przy tym dyrektora Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Marszałkowskiego.

- Pan Bohdan Stawiski to pana twarz, marszałku – zwrócił się Wild do Cezarego Przybylskiego. - Na mój tweet w Internecie zareagował „_Hej. Kup siebie rolkę papieru…bo znowu zrobiłeś na rzadko. Pozdrów brata._” To są standardy marszałka? Bo pan Przybylski to akceptuje. Jeżeli ktoś taki ma zarządzać wydatkami na promocję… My to musimy niestety znosić. Takie są standardy w waszej koalicji. W najmniejsze gminie to byłby koniec z tym urzędnikiem, a tutaj nie – stwierdził Wild.

Wtórował mu kolega klubowy Dariusz Stasiak, który nazwał Stawiskiego „głównym reprezentantem polskiego szamba”.

Wojciech Bochnak z Koalicji Obywatelskiej nie rozumiał z kolei, dlaczego na święto województwa w budżecie zaplanowano 2 miliony złotych. Jego zdaniem to finansowanie kampanii wyborczej przez zarząd województwa.

- Wiemy, że chodzi o promocję swoich kandydatów w wyborach parlamentarnych. Przeznaczcie te pieniądze na inne cele – apelował Bochnak.

Do jego słów odniósł się członek zarządu Krzysztof Maj, odpowiedzialny za święto województwa.

- Święto województwa rozciągniemy na cały październik. Jeżeli 2 miliony złotych to za dużo, to proszę wskazać odpowiednią kwotę, bo tak krawiec kraje, ile mu materiału staje. Co do terminu, to mamy zbieżność z wyborami, ale ja nie wiem do dzisiaj, kiedy prezydent Andrzej Duda ogłosi wybory parlamentarne. Święto województwa już planowaliśmy wcześniej – tłumaczył Maj.

Teatr ważny dla opozycji, bo dyrektor przyjechał. A reszta instytucji?

Do opozycyjnych zarzutów odniósł się Piotr Karwan, przewodniczący klubu PiS w sejmiku.

- Marszałek powiedział: „Pokażcie, co wam nie pasuje w tym budżecie?” A ja ciągłe słyszę ogólniki: Polana Jakuszycka, wydatki na promocję. Radny Huskowski stwierdza, że najważniejsza rzecz to teatr w Legnicy. A nie są ważne pieniądze dla szpitali, dla szkół, które czekają na pieniądze? Nie, dzisiaj dla was najważniejszy jest teatr, bo przyjechał dyrektor. Jakby inni ludzie przyjechali do sali sesyjnej, to byście zagłosowali za tym budżetem? W tym budżecie, którego nie chcecie, znajdują się środki na funkcjonowanie ważnych instytucji wojewódzkich, dlatego cieszę, że jest z nami dyrektor teatru. Widzi, jak funkcjonuje opozycja – przemawiał Karwan.

W podobnym tonie wypowiedziała się Teresa Zębik z PiS-u.

- Wy myślicie, że jak zagłosujecie na złość i nie przyjmiecie zmian w budżecie to w nas uderzycie, w koalicję rządzącą? Uderzacie w wyborców, w mieszkańców! Nie jesteśmy tutaj dla siebie i naszych utarczek. A wy gadacie, gadacie i liczycie, że może niektóre informacje przylgną do niektórych. Czuje zażenowanie i wstyd mi – oświadczyła radna.

Propozycję marszałka Przybylskiego poparła radna Małgorzata Calińska-Mayer z PiS-u.

- Miałam cichą nadzieję, że wasze wątpliwości marszałek wyciągnie z budżetu, a resztę przegłosujemy, bo pilnie na pieniądze oczekuje wiele instytucji. Ale dzisiaj najważniejsze dla was to „uwalić budżet”. Jak mówił p. Stasiak „zrobi swoje i czeka na telefon”. A można byłoby w zgodzie, bez sensacji dojść do porozumienia – podsumowała inna radna PiS Małgorzata Calińska-Mayer.

Ostatecznie głosowanie nad uchwałą w sprawie zmian w budżecie Województwa Dolnośląskiego na rok 2023 zakończyło się remisem: 18 do 18. To oznacza, że nie została przyjęta.

9 lat pełnienia funkcji marszałka. Cezary Przybylski w studio Gazety Wrocławskiej

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska