Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa wystawa uliczna na Świdnickiej upamiętnia powódź tysiąclecia we Wrocławiu. Można ją oglądać od dziś! [ZDJĘCIA]

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
- My to przeżyliśmy, oglądamy wystawę i nadal mi włosy dęba stają. Widzieliśmy jak ta woda wlewa się na podwórko, później do piwnicy i odcina nam drogę ucieczki. Oby już nigdy więcej — mówi Wrocławianka, podczas powodzi mieszkająca przy ul Traugutta.
- My to przeżyliśmy, oglądamy wystawę i nadal mi włosy dęba stają. Widzieliśmy jak ta woda wlewa się na podwórko, później do piwnicy i odcina nam drogę ucieczki. Oby już nigdy więcej — mówi Wrocławianka, podczas powodzi mieszkająca przy ul Traugutta. Magdalena Pasiewicz
Nową wystawę związaną z Powodzią Tysiąclecia można oglądać od wtorku (12 lipca) na ul. Świdnickiej we Wrocławiu. Wśród zdjęć dokumentujących wielką wodę są m.in. fotografie z archiwum senatora Bogdana Zdrojewskiego, ówczesnego prezydenta miasta.

Wystawa stanęła przy ul. Świdnickiej, między Rynkiem a ul. Kazimierza Wielkiego. Fotografie dokumentują wdarcie się wielkiej wody do Wrocławia. Uroczyste otwarcie wystawy rozpocznie się we wtorek (12 lipca) o godzinie 14:30. W "wernisażu" udział zapowiedzieli m.in. ówczesny prezydent Wrocławia Bogdan Zdrojewski, który podczas powodzi w 1997 roku kierował akcją ratunkową.

"Zrobiłem sporo zdjęć. Wtedy właśnie zaobserwowaliśmy, że wysokość wody jest duża, ale jeszcze nie niebezpieczna, natomiast szerokość rozlewiska wręcz odwrotnie - była gigantyczna i robiła wrażenie. Nie liczyła się więc wysokość w określonych punktach pomiarowych (była maksymalna), lecz wielkość masy wody płynącej bardzo szerokim nurtem (trudna do oszacowania). Doszła do tego informacja o zbliżającej się drugiej fali na Nysie Kłodzkiej. Wtedy właśnie zdaliśmy sobie sprawę, że Wrocław nie przejdzie przez tę powódź „suchą stopą” - mówił w jednej z rozmów z Gazetą Wrocławską senator.

Bogdan Zdrojewski wspominał też ofiarność mieszkańców Wrocławia.
"Bez determinacji, poświęcenia, szybko uzyskanej profesjonalizacji działań nic by się nie udało. Każdy apel, sugestia, decyzja przyjmowana była natychmiast. Powstała sieć lokalnych liderów - z nadania lub samorzutnie. [...] Będąc trzy doby na nogach, bez snu i odpoczynku, w sztabach, w telewizji TeDe, na wałach, w szpitalach i innych miejscach o kluczowym znaczeniu, zapamiętałem ogrom rozmaitych historii, zdarzeń, reakcji. To wszystko układa się w fantastyczną całość - wielkiego Wrocławia, z fantastycznym społeczeństwem".

Wystawa jeszcze przed uroczystym otwarciem budzi ogromne emocje.

"Zdjęcia robią ogromne wrażenie. Poza tym ze są bardzo ładne to widać, że ludzie się wspierali w tym czasie, że nikt nie został bez opieki i każdy starał się pomoc" - mówią turyści z Warszawy, którzy oglądają wystawę

.

"My to przeżyliśmy, oglądamy wystawę i nadal mi włosy dęba stają. Widzieliśmy, jak ta woda wlewa się na podwórko, później do piwnicy i odcina nam drogę ucieczki. Oby już nigdy więcej" - mówi nam wrocławianka, podczas powodzi mieszkająca przy ul Traugutta.

Poza zdjęciami z archiwum Bogdana Zdrojewskiego, znajdziemy tu też fotografie ze zbiorów Mieczysława Michalaka. W otwarciu wystawy weźmie udział prezydent Jacek Sutryk.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska