Wielu przedsiębiorców, zanim pojawi się konieczność przekazania firmy kolejnemu pokoleniu, nie zastanawia się czy dzieci są gotowe do jej przejęcia, czy identyfikują się z firmą rodzinną. Traktują proces sukcesji jako oczywisty i naturalny, a tradycyjną formułę, że „to wszystko będzie twoje, bo do grobu tego nie zabiorę” jako testament.
Przy takim podejściu rozczarowania są zwykle bolesne. Sukcesja była procesem trudnym zawsze, obecnie staje się trudniejsza, ze względu na zmiany społeczne i cywilizacyjne. Musi za nimi podążać również myślenie o sukcesji.
Tradycyjny model sukcesji sprowadzający się do tego, że sukcesor (zwykle syn) „wchodzi w buty ojca”. Oznacza to, że przejmuje on wszystko w stanie pozostawionym przez seniora. Dotyczy to branży, produktu, struktury, kluczowego personelu czy modelu biznesowego. Ewentualne zmiany będzie mógł wprowadzić za jakiś czas, gdy osłabnie presja rodziców, pracowników i różnych interesariuszy.
- Skuteczność tej ścieżki jest coraz mniejsza. Po pierwsze polskim firmom rodzinnym brakuje następców. Po drugie rodzina oczekuje utrzymania status quo w firmie. Po trzecie, młodzi zwyczajnie nie interesują się biznesem rodziców, bo mają skumulowaną wiedzę i doświadczenia zdobyte w procesie dorastania w rodzinie biznesowej. Przez to są raczej ukierunkowani na zakładanie własnych biznesów – mówi dr hab. Krzysztof Safin, prof. WSB, twórca Kongresu Firm Rodzinnych we Wrocławiu.
Z tego powodu biznes rodzinny zostaje postawiony w obliczu otworzenia się na nowe, innowacyjne modele biznesowe. Przykładem jest sytuacja, gdy junior zakłada własny biznes a senior finansuje lub współfinansuje jego powstanie. Przedsiębiorstwo seniora staje się rynkiem dla firmy juniora i pierwszym jego klientem.
- Upraszczając, senior nie oczekuje, że dziecko przejmie firmę. Wręcz przeciwnie, pomaga mu sfinansować własny biznes – startup. Dzięki temu sukcesor może się usamodzielnić, osiągnąć dojrzałość biznesową będąc cały czas w biskiej współpracy z nestorem, a jednocześnie zachować swoją indywidualność i niezależność. Oba biznesy działają swobodnie a z czasem mogą się zintegrować i powstanie np. grupa przedsiębiorstw – dodaje dr hab. Krzysztof Safin, prof. WSB.
Dolnośląskie sukcesy
W ten sposób w Polsce rozwija się już wiele startupów. Ich przedstawicieli z kraju oraz naszego regionu będzie można poznać i posłuchać na Kongresie Firm Rodzinnych „Własność zobowiązuje”, które odbędzie się w dniach 3-4 marca br.
Startupom zostanie poświęcony cały panel dyskusyjny pt. „Start-up czy sukcesja. Jak wykorzystać potencjał dzieci dla zachowania ciągłości biznesu?”. Zasiądą w nim twórcy startupów, którzy opowiedzą o swojej drodze zawodowej i o tym, jak rozwijają się ich firmy. Wspólnie z ekspertami rozważą oni zalety i wady tradycyjnych i nowoczesnych form sukcesji oraz szerzej – różnych form karier młodych ludzi. Sprawdzą na ile i pod jakimi warunkami zaprezentowane modele dają się
powielać, jakie są możliwości rozwoju w każdym z nich i kto może wesprzeć tego typu działania pod względem finansowym, organizacyjnym i merytorycznym. Będą również dyskutować, co musi zrobić właściciel a co sukcesor, jak pokazać wzajemne korzyści obu stron, przełamać opory i po której stronie leży inicjatywa a także, kiedy zacząć wewnątrzrodzinne rozmowy i jak je prowadzić, aby zakończyły się udaną współpracą – rodzinną i biznesową.
Uczestnictwo w Kongresie jest bezpłatne. Program oraz formularz zapisu znajdują się na stronie: https://www.wsb.pl/wroclaw/kongres-firm-rodzinnych
Przypominamy, że trwa głosowanie w plebiscycie na Najpopularniejszą Firmę Rodzinną na Dolnym Śląsku. Sprawdź, kto już został nominowany i jak rozkładają się głosy w poszczególnych kategoriach na: www.gazetawroclawska.pl/firmyrodzinne Jeszcze do 10 lutego przyjmujemy Wasze nominacje!
Laureaci odbiorą nagrody na marcowym Kongresie Firm Rodzinnych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?