Samochód stał na parkingu w Łące (woj. dolnośląskie) z biletem opłaconym do wieczora 14 lutego. Ponieważ nie było w pobliżu kierowcy, nie można było otworzyć naczepy, żeby sprawdzić, co w niej jest. Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i funkcjonariusze WIOŚ. Strażacy stwierdzili, że nie ma zagrożenia radiacyjnego, ale w związku z chemicznych zapachem wydobywającym się z ciężarówki, wezwano specjalistyczną jednostkę ratownictwa chemicznego. W naczepie ciężarówki znajdowały się pojemniki i beczki z podejrzaną zawartością. Służby będą teraz ustalać, co to za substancja i do kogo należy ciężarówka.
"Z Krajową Administracją Skarbową wykonujemy cykliczne, wspólne kontrole zatrzymanych pojazdów w wyniku czego ujawniane są niemal za każdym razem nielegalne transporty odpadów z zagranicy. W ubiegłym tygodniu stwierdziliśmy nielegalny transport odpadów zużytych folii jadących z Niemiec do Polski, na początku tego tygodnia zatrzymany został nielegalny transport odpadów spalonych ciągników rolniczych, przewożonych nielegalnie z Francji do Polski. W ubiegłym roku przeprowadziliśmy 772 interwencji , skontrolowaliśmy 138 transportów z odpadami lub potencjalnie mogących przewozić odpady" - mówi Beata Merenda z WIOŚ we Wrocławiu.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?