Nie będzie można budować bloków na terenach ROD, a Jagodno dostanie jezioro. Wrocław zmienia plany zagospodarowania

Nowy plan zagospodarowania przestrzennego obejmie łącznie powierzchnię 200 hektarów, w tym około 150 hektarów terenów zielonych Wrocławia. To m.in. ogródki działkowe, lasy, nadrzecza i zieleń parkowa. Część z nich albo nie miała planu, albo dopuszczał on budowę nowych mieszkań.

- Projektowanie miasta nigdy się nie kończy. Wciąż uchwala się nowe plany. Także już istniejące plany po latach wymagają aktualizacji. Bo zmienia się sytuacja demograficzna, gospodarcza, potrzeby mieszkańców. Zmienia się też przyroda, stosunki wodne, klimat. Wiemy na temat tych procesów coraz więcej i reagujemy: jedenaście nowych planów ma lepiej dostosować Wrocław do współczesności. Pomóc walczyć z wyspami ciepła, zatrzymać wodę – mówi prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.

Jednym z największych planów miejscowych, które zostaną sporządzone od nowa, jest plan w rejonie ul. Reja oraz ul. Jaracza obejmujący około 60 hektarów. W 2006 roku dla tego obszaru został sporządzony plan miejscowy, który zakładał, że ogródki działkowe w tej okolicy mają zostać zastąpione zabudową mieszkaniową, usługami i siatką ulic. Plan z 2006 będzie jednak zastąpiony nowym, który zablokuje takie możliwości.

- Mające około 50 hektarów ogródki działkowe zostaną. Ktokolwiek będzie właścicielem tego terenu, po prostu nie będzie miał prawnej możliwości, by je zabudować – mówi Michał Guz z Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Nowym planem miejscowym, który zabezpieczy i ochroni istniejące ogródki działkowe zostaną objęte także:

• ogródki działkowe w rejonie Parku Popowickiego - powierzchnia około 5 hektarów, do tej pory nie było planu miejscowego;
• rejon ul. Chrzanowskiego – pow. 12 hektarów, objęte zostaną ogródki przy ul. Chrzanowskiego oraz Park Marii Dąbrowskiej (na terenie parku nie było planu miejscowego, na działkach plan z 2005 roku przewiduje zabudowę wielorodzinną – zostanie zaktualizowany, działki zostaną).

Jak informuje Michał Guz, kierunek urzędu miasta jest taki, aby w ten sposób planistycznie zabezpieczyć wszystkie ogródki działkowe we Wrocławiu.

Według uchwał, zabezpieczenie zieleni ma dotyczyć także tej znajdującej się wewnątrz lub w bezpośrednim sąsiedztwie osiedli. Gdzie dokładnie?

• Przestrzeń między blokami przy ul. Na Ostatnim Groszu – duży zielony teren o pow. 24 hektary, obecnie brak planu miejscowego.
• Obszar między ulicami Strachowskiego i Pszczelarską na Ołtaszynie – pow. 3 hektary, miasto planuje skomponować teren zielony w centralnej części i dać dookoła niego możliwość rozwoju oferty usługowej, obecny plan z 2002 roku dopuszczał m.in. mieszkalnictwo jednorodzinne lub wielorodzinne i będzie zaktualizowany.
• Rejon ul. Eluarda w Leśnicy – pow. 2 hektary, plan z 2006 roku zakładał zabudowę wielorodzinną, dzisiaj to teren mocno zadrzewiony.
• Rejon ul. Podhalańskiej – pow. 10 hektarów, wzdłuż nowo wybudowanej al. 11 Listopada, gdzie dzisiaj znajduje się dużo drzew.

- Chcemy zadziałać zapobiegawczo. Chodzi nam o to, by zapisami planu uniemożliwić jego zabudowę. W przeszłości mieliśmy we Wrocławiu sytuacje, że inwestorzy zabudowywali lub podejmowali próby zabudowania takich cennych przestrzeni nowymi blokami mieszkalnymi – mówi Przemysław Matyja, dyrektor Wydziału Planowania Przestrzennego.

Chodzi o tereny, które są lub niedługo będą objęte różnymi formami ochrony przyrody:

• Rejon Lasu Kuźnickiego (koło ul. Sarbinowskiej) – pow. 22 hektarów, plan miejscowy sprzed 12 lat przewiduje możliwość nowej zabudowy w bezpośrednim sąsiedztwie łąki, przedpola Lasu Kuźnickiego. Miasto rezygnuje z tego pomysłu.
• Dolina Bystrzycy na Jerzmanowie i Jarnołtowie – dwa plany o łącznej pow. 72 hektarów dotyczą takiego zaplanowania zabudowy, aby nie mogła zbliżyć się do cennego Parku Krajobrazowego.

Ostatnia z uchwał przewiduje budowę zbiornika wodnego na Jagodnie w rejonie ul. Buforowej i Lutosławskiego. Plan miejscowy dla tego terenu o powierzchni 13,5 hektara został uchwalony w 2010 roku i przewiduje teraz zabudowę mieszkaniową. Te ustalenia zostaną zaktualizowane i w pobliżu ul. Buforowej zostanie wybudowany zbiornik retencyjny na wody opadowe, otoczony zielenią.

- W naturalnym obniżeniu terenu niedaleko Buforowej po opadach zbiera się woda. To logiczna lokalizacja na gromadzenie wód opadowych i roztopowych. Stworzenie takiego zbiornika pozwoliłoby odciążyć zlewnię Brochówki i zmniejszyłoby ryzyko podtopień dla tej okolicy – mówi Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektorka Departamentu Zrównoważonego Rozwoju.

Urząd miasta informuje, że przystąpienie do sporządzenia tych jedenastu planów już teraz zamraża na wspomnianych obszarach jakiekolwiek procesy inwestycyjne. Wszystkie wnioski zmierzające do uzyskania decyzji o warunkach zabudowy czy pozwoleń na budowę w tych lokalizacjach, nawet jeśli się pojawią, będą przez Urząd Miejski Wrocławia zawieszane.

ZOBACZ TAKŻE: