Czekanie, kolejka do lekarza... To temat, który cały czas wzbudza sporo kontrowersji w całym kraju. Również w Głogowie kolejki potrafią zjeżyć chorym włos na głowie. Wystarczy wejść do pierwszej lepszej przychodni, aby usłyszeć narzekanie. Od czekania w samej poczekalni gorsze jest inny jego rodzaj. Czekania na czas, aby się w ogóle móc do tej poczekalni przyjść. Do niektórych specjalistów w Głogowie dostaniemy się nawet... za cztery lata!
Na kolejki do lekarzy skarży się w naszej redakcji wiele osób. Jedną z nich była pani Krystyna, która chciała na fundusz dostać się do ginekologa.
- Sprawa była dość pilna, ale niestety odbiłam się od muru. Bo najbliższy termin podano mi za cztery miesiące. Chcąc, nie chcąc musiałam iść prywatnie. Tu to termin od razu się znalazł - mówi rozżalona głogowianka. - I to jest ta bezpłatna służba zdrowia? Gdybym mogła, dawno bym zrezygnowała ze składki zdrowotnej. Za te pieniądze, co mi co miesiąc zabierają z wypłaty, to spokojnie mogłabym leczyć się prywatnie, albo wykupić pakiet w jakiejś klinice.
Aby sprawdzić, ile trzeba czekać w rejonie naszego miasta, można sięgnąć do internetu. NFZ udostępnia takie dane na specjalnym portalu: www.kolejki.nfz.gov.pl.
Dowiadujemy się tam, że największa kolejka do specjalisty w naszym mieście, czeka na badania związane z zaćmą. Tego typu kontrole, czy zabiegi na fundusz zdrowia prowadzi w Głogowie zakład Vita Med przy ul. Kościuszki. Na stronie internetowej znajdujemy informację, że w kolejce czeka tam na badanie specjalistyczne związane z zaćmą... 4397 osób. Najbliższy wolny termin jest 25 września 2020 roku, a średni czas oczekiwania to 1324 dni. I to nie jest pomyłka. Podając się za pacjenta zapytaliśmy w rejestracji o możliwość przyjęcia na badania. Tam potwierdzono, że na fundusz kolejka jest tak długa.
- Cztery lata w oczekiwaniu na jakikolwiek zabieg, czy badanie, a zwłaszcza te związane ze wzrokiem to zdecydowanie za dużo. W wielu przypadkach liczy się tu czas, ponieważ na przykład w przypadku zaćmy, grozi nam utrata wzroku - mówi Ewa Skuza z głogowskiego oddziału Polskiego Związku Niewidomych. - Wiem, że w Głogowie z oczekiwaniem na wizytę nie jest najlepiej. Dlatego wielu ludzi zapisuje się do lekarzy w innych miastach: Wschowie, Nowej Soli, Lesznie czy Zielonej Górze.
Według informacji podanych przez NFZ 55 dni głogowianie muszą czekać na zabieg na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej szpitala w naszym mieście. Również świadczenia z zakresu kardiologii przeprowadzane przez MCZ zmuszają nas do dość długiego oczekiwania. Średni jego czas to 162 dni. Najbliższe wolne terminy są w przyszłym roku. Srednio ponad 114 dni w MCZ będziemy czekać na świadczenia w zakresie endoskopii.
Spore kolejki utworzyły się również w poradni urologicznej w „Konsylium” przy ul. Gwiaździstej. Na wizytę czeka tam 328 osób, a najbliższe wolne terminy są pod koniec roku. Według NFZ średni czas oczekiwania to 132 dni.
Pacjenci czekają też na wizyty w poradni alergologicznej przy ul. Kościuszki 15. Najbliższy wolny termin jest na koniec października, ale średni czas oczekiwania to nawet dwa miesiące.
- Czekam cierpliwie, bo co mam robić? Z renty na leczenie prywatne mnie nie stać, a do lekarza iść muszę. Obym tylko dożył - mówi z goryczą pan Andrzej, który od lat ma problemy z sercem i czeka na kolejną wizytę u kardiologa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
