Najnowsze Impulsy Kolei Dolnośląskich przejadą dziś przez Wrocław

Składy, które w połowie sierpnia testowane były na torze doświadczalnym Żmigrodzie wyjechały dziś z Nowego Sącza, gdzie mieści się fabryka Newagu, który produkuje składy dla Kolei Dolnośląskich. We Wrocławiu mają być około godz. 17. Szykuje się więc nie lada gratka dla miłośników kolei. Wszystkich szczęśliwców, którym uda się sfotografować nowe pojazdy, zapraszamy do wysyłania zdjęć.

Pociągi sierpniowe testy zdały na "piątkę" i są praktycznie gotowe do jazdy. W najbliższych tygodniach ich obsługi będą uczyli się maszyniści KD. Składy będzie więc można zobaczyć na torach Dolnego Śląska.
- Każdy będzie musiał przejść autoryzację, a więc odbyć kilka jazd w dzień i w nocy, aby być dopuszczonym do prowadzenia pociągów w ruchu planowym. Docelowy start Imuplsów w planowym ruchu nastąpi od nowego rozkładu, a więc od połowy grudnia - zapowiada Piotr Rachwalski, prezes Kolei Dolnośląskich.

W piątek w Legnicy składy zostaną zaprezentowane mieszkańcom i zwłaszcza przyszłym pasażerom. Nowe Impulsy będą woziły pasażerów przede wszystkim do Międzylesia, ale także Węglińca, Rawicza, Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby. Pociągi mają służyć przynajmniej przez 30 lat. Oznacza to, że przy obecnych obiegach mogą przejechać nawet 10 mln kilometrów.

W każdym pociągu znajdzie się 259 miejsc siedzących, a razem ze stojącymi ponad 530. Pociągi będą wyposażone w regulowane siedzenia, Wi-Fi, większą ilość gniazdek elektrycznych, a także gniazdka USB. Na wyposażeniu znajdą się także dwa defibrylatory. W środkowym członie umieszczone zostaną stojaki do przewozu rowerów. Każdy skład zostanie objęty czteroletnią gwarancją. W nowych pięcioczłonowych składach znajdzie się także więcej miejsc do przewozu rowerów niż w dotychczas jeżdżących po Dolnym Śląsku krótszych Imuplsach. Jednorazowo w pociągu zmieści się 8 rowerów.

Nowością będą dwa automaty biletowe w każdym z pociągów. W automatach będzie można płacić zarówno gotówką, jak i kartami płatniczymi. Problemem może być jednak zasięg internetu, ponieważ choć każdy pociąg wyposażony jest w antenowe wzmacniacze sygnału GSM, to sieć kolejowa często przebiega przez odcinki, gdzie zasięgu w ogóle nie ma.