Mroczne sekrety pałacu w Łomnicy, który wyglądem przypomina czarodziejski świat Hogwartu. Baronowa została w nim uduszona przez chłopów

Rezydencja została wzniesiona w 1732 roku w Łomnicy koło Zgorzelca. Żeby ją odwiedzić, trzeba pojechać samochodem w kierunku na Bogatynię i skręcić w lewo w głąb wsi jeszcze przed rondem w Radomierzycach.

Oprócz pałacu, kompleks obejmuje także zabudowania folwarczne oraz zabytkowy park, gdzie znajduje się zniszczone mauzoleum barona Hansa Schimmelpenning von der Oye (1849 r.) oraz jego małżonki (1852). Podobno baronowa tak zaszła za skórę lokalnym chłopom, że ci postanowili udusić ją w jej własnej sypialni. Jeszcze kilka lat temu wnętrza, należące w przeszłości do niemieckiego rodu, zamieszkiwały rodziny z dziećmi. Jak wynika z relacji osób, mieszkających w przypałacowych budynkach, dwór zamknięto na cztery spusty, kiedy belka ze stropu nieomal nie spadła na kilkuletnią dziewczynkę. Ostatnie rodziny zostały stąd eksmitowane i od tego czasu budynek popada w ruinę. Nie miał szczęścia do właścicieli również w przeszłości. Kolejne osoby wyprowadzały się stąd z niewyjaśnionych nigdy przyczyn. Malarz Wilhelm Schulz-Rose mieszkał tu do 1923 roku, ale brakuje informacji, kto zarządzał pałacem po nim.

W latach 90. teren pałacu wraz z mieszkającymi w nim rodzinami wykupiła od gminy spółka Remit ze Szczecina. Właściciel miał 4 lata na wyremontowanie zabytku, ale nic z tym nie zrobił. Konserwator zabytków nałożył na niego karę grzywny w wysokości 5 tys. zł, ale nie zmobilizowało to nikogo do działań. Złodzieje, którzy szybko pojawili się na miejscu rozkradali, co tylko się dało. W budynkach gospodarczych wymontowali stalowe elementy i drewniane stropy.

Pałac został wybudowany na planie litery C. Na wierzchołku lewego skrzydła, od strony dziedzińca, widnieje herb Georga von Seidla, właściciela i pomysłodawcy tego barokowego pejzażu. Na jednej z wież, dwukondygnacyjnych widnieje kartusz z herbem książąt legnickich. Na ścianie poniżej herbu znajdują się dwie tablice, na których wyryte są łacińskie sentencje.

Pierwsza brzmi: ISTA PIUS STRUXIT GOETRERGE TECTA SENATUS DECLARANS DUCISUS PECTORA GRATA SUMS, a druga: HOC IGITUR PACTO LAUDEM GRATESQUE MERETUR NOMEN ET A SERA POSTERITATE FERET.

Zanim Seidl wybudował pałac mieścił się tu inny budynek, który powstał w latach 1610-1620 r. jako dwór ówczesnego właściciela wsi, Hansa von Eberhardta, ale włościa strawił pożar. Budowla, w swej obecnej formie, przeszła znaczące zmiany w latach 1841-1844, gdy z inicjatywy Rudolfa von Stillfried-Rattowitza została podniesiona o jedną kondygnację. Wówczas dodano również dwie wieże: południową i wschodnią. Kolejne metamorfozy przyniosły lata 60. XIX wieku, kiedy to pałac został przekształcony w stylu neogotyckim. Takim możemy do podziwiać do dziś. Obiekt jest wpisany ro rejestru zabytków.

Nieco ponad 3 km od Łomnicy oddalony jest obiekt w Radomierzycach, który został okrzyknięty najpiękniejszym pałacem w Górnych Łużycach. Po drodze do Bogatyni warto również odwiedzić dwór w Kostrzynie. W samej Bogatyni nadal znajduje się kilkadziesiąt domów przysłupowych, z których część została odrestaurowana i zaadaptowana do funkcji użytkowych, jak Dom Zegarmistrza.

Zobacz, jak wyglądają poszczególne elementy kompleksu pałacowego w Łomnicy nieopodal Zgorzelca.