Sprawą zajął się reporter Bartosz Józefiak:
Przypomnijmy, że na początku lutego bieżącego roku na autostradzie A4 na odcinku Wrocław – Legnica wprowadzono zakaz wyprzedzania dla samochodów ciężarowych. Urzędnicy decyzję o zakazie tłumaczyli poprawą bezpieczeństwa na drodze. Zakaz miał też ułatwić życie kierowcom aut osobowych, bo na dwupasmowej autostradzie jadące obok siebie tiry skutecznie mogą tamować ruch. Zakaz obowiązuje na odcinkach:
- Pietrzykowice - Sokolniki (na odcinku znajdują się węzły: Pietrzykowice i Kąty Wrocławskie) - długość ok. 15 km
- Piotrowice - Kostomłoty (okolice węzła Kostomłoty) - długość ok. 5 km
- Sokolniki k/Jarosławia - Udanin (na odcinku znajdują się węzły Jarosław i Udanin) - długość ok. 5 km
- Udanin - Wądroże Wielkie - jezdnia południowa (w kierunku Wrocławia), na odcinku znajdują się węzły Udanin, Budziszów Wielki, Wądroże Wielkie - długość ok. 10 km
- Legnickie Pole- Krzywa - oznakowanie całoroczne (wcześniej tylko w okresie zimowym).
Mandaty piratom drogowym na autostradzie wlepiają funkcjonariusze Dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego i policji. DITD jednak zajmuje się w większym stopniu kontrolą stanu technicznego autobusów i ciężarówek. Dlatego inspektorzy od początku roku wystawili tylko kilkanaście mandatów za to wykroczenie.
Patrol policji który odpowiada za autostradę ma jednak większe sukcesy na tym polu. - Od kiedy wprowadzono zakaz na autostradzie A4 730 kierowców ciężarówek zostało ukaranych mandatami za to wykroczenie. W samym październiku takich mandatów wystawiono 121 – mówi Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
Porządku na autostradzie pilnują policjanci w oznakowanych radiowozach marki alfa romeo oraz w nieoznakowanych oplach. Samochody wyposażone są w wideo rejestratory, które podczas jazdy radiowozu nagrywają kierowców łamiących przepisy.
Za niedostosowanie się do zakazu kierowcom ciężarówek grozi mandat do 300 zł i 5 punktów karnych.
Kierowcy od początku jednak mówili, że pomysł jest fatalny, a wielu wprost oświadczało, że nie zamierza się do przepisów niego stosować. - Jeżeli jeden kierowca tira będzie jechał 80 kilometrów na godzinę, reszta będzie musiała wlec się za nim. Korki murowane – tłumaczyli kierowcy zaraz po wprowadzeniu zakazu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?