Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Reporter: Czemu wrocławska straż miejska nie jeździ na rowerach?

Bartosz Józefiak
fot. Paweł Relikowski
Dlaczego Straż Miejska nie chce patrolować ulic na rowerach? - pyta Zbigniew Choroszczak. - Jestem pewny, że podejście wrocławian do SM i strażników do problemów mieszkańców by się poprawiło. Nie mówiąc już o większej mobilności (czytaj: skuteczności) straży - dodaje.

Strażnicy miejscy rowerami jeździli jeszcze dwa lata temu. Na ośmiu biało – czarnych rowerach przemierzali wrocławskie parki, brzegi rzek i ulice. Te czasy jednak minęły i na razie nic nie wskazuje na to, by miało się coś zmienić. - Stare rowery się zużyły. Na razie nie mamy w planach zakupu nowych – mówi Grzegorz Muchorowski z wrocławskiej straży miejskiej.

Dlaczego? Strażnicy przyznają, że chodzi o pieniądze. Nie tylko na sam zakup rowerów, ale przede wszystkim na ich utrzymanie i użytkowanie. Rower strażników zużywa się szybciej, niż innych rowerzystów - nie tylko ze względu na intensywną jazdę. - Nie brakowało mieszkańców, którzy niszczyli rowery, kiedy strażnik udawał się na interwencję – tłumaczy rzecznik straży.

Rower w mieście sprawia też problemy. Żeby wejść w podwórze czy do kamienicy, rower trzeba gdzieś zostawić. A nie wszędzie można go przypiąć. - Nie przypinaliśmy rowerów byle gdzie, a poszukiwanie dobrego miejsca skutecznie utrudniało szybką interwencję – mówi Grzegorz Muchorowski. - Poza tym rowery sprawdzały się w parkach, ale już nie bardzo w terenach trudno dostępnych czy na ulicach. Do tego to tylko sezonowy środek transportu – dodaje.

Z tych powodów na razie nie ma planów co do zakupu nowych jednośladów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska