Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mila: Faworytem jest Zagłębie Lubin

Jakub Guder, Paweł Kucharski
W niedzielę (g. 14.30, Canal+Sport, Polsat Sport) dolnośląskie derby Śląsk Wrocław podejmie KGHM Zagłębie Lubin. Co mówią przed tym meczem kapitan wrocławian Sebastian Mila oraz Maciej Małkowski, piłkarz Zagłębia?

Z Sebastianem Milą, pomocnikiem i kapitanem Śląska Wrocław, rozmawia Jakub Guder

Przede wszystkim jak zdrowie? Nic już nie dolega (Mila naderwał w meczu z Podbeskidziem mięsień dwugłowy uda - przyp. JG)?
Dziękuję, już w porządku. Nie mogę narzekać. Trenuję na pełnych obrotach i z niecierpliwością czekam na niedzielny mecz z Zagłębiem Lubin.

Zagra Pan w tym spotkaniu od pierwszej minuty?
Szykuje się raczej ustawienie, w którym na początku usiądę na ławce.

A jak nastroje w drużynie? Kontuzje i karki nie popsuły Wam humorów?
Rzeczywiście, sędzia w ostatnim spotkaniu nas nie oszczędzał, ale mamy przecież zmienników, któ-rzy w tym meczu wystąpią. Wierzę w nich i w mój zespół.

W czwartek trenowaliście na Stadionie Miejskim na Pilczycach. Jak wygląda murawa po wszystkich zabiegach?
Jest bardzo, bardzo duża popra-wa, w porównaniu z tym, co było przedtem. Trudno powiedzieć, czy jest lepiej niż na Oporowskiej, może trawa jest jeszcze minimalnie gorsza, ale to niewielka różnica, więc nie ma co do tego wracać.

To, że wygraliście ostatnie derby 5:1, bardziej Wam pomaga czy przeszkadza?
Tak naprawdę to o tamtym meczu już nikt z nas nie pamięta. Bardziej myślimy o tym, że Śląsk jest teraz w dołku. To nas motywuje do tego, żeby walczyć w niedzielę i zdobyć trzy punkty.

A fakt, że Zagłębie Lubin jest najlepszą drużyną wiosny?
Na pewno stawia to ich w roli faworyta.

Na kogo w Zagłębiu trzeba zwrócić szczególną uwagę?
Szczerze powiem, że bardziej koncentrujemy się na sobie niż na przeciwniku. Chcielibyśmy zagrać dobry mecz.

A co Pan powie o swoim vis-a-vis,kapitanie lubińskiej jedenastki, Adamie Banasiu? Przydałby się taki zawodnik w Śląsku?
Adam to bardzo dobry zawodnik, który ma charyzmę. Po przyjściu do drużyny od razu zyskał uznanie w oczach trenera i pozostałych zawodników. Wiele razy grałem przeciwko niemu. Nie jest łatwo. To fajny chłopak. Powiem tylko tyle: takich ludzi nigdy w drużynie za dużo.
____________________________________________________

Z Maciejem Małkowskim, pomocnikiem KGHMZagłębia Lubin, rozmawia Paweł Kucharski

Czy w tym tygodniu w Waszej szatni panowała szczególna atmosfera? Czuć było, jak jesteście nabuzowani, aby wziąć rewanż na Śląsku?
Na pewno tak. Wynik poprzedniego meczu jest głównym motywatorem do tego, żeby zaprezentować się z dobrej strony. Nie chodzi nawet tak bardzo o to, że to są derby, ale 1:5 w rundzie jesiennej i to, jak zagraliśmy, bardzo nas bolało. To była dla nas nauczka, po której każdy chce się zrehabilitować.

Tak naprawdę to jest się czego bać we Wrocławiu? Śląsk gra bardzo przeciętnie, a Wy jesteście rycerzami wiosny.
My się nikogo nie boimy i tak samo będzie w niedzielę. Oczywiście szanujemy każdego rywala, ale to my zdobyliśmy najwięcej punktów w tym roku. Trzeba pamiętać, że Śląsk to jednak dobra drużyna i nie będzie łatwo o trzy punkty. Oni przecież wciąż mają szanse na mistrzostwo Polski.

A czy Pana zdaniem na to mistrzostwo Polski zasługują?
Trudno powiedzieć. Jest kilka drużyn, które walczą o ten sam cel. Mistrzostwo zdobędzie ta drużyna, która na koniec sezonu będzie miała najwięcej punktów, a to będzie również oznaczać, że w przekroju całych rozgrywek grała najrówniej.

Jak zagracie w niedzielę? W pierwszym meczu, który był też debiutem Pavla Hapala, chcieliście atakować, a skończył się nie najlepiej.
Trzeba pamiętać, że wtedy już po dwóch minutach przegrywaliśmy 0:1. Potem bardzo szybko padła druga bramka dla Śląska. Chcieliśmy odwrócić losy spotkania, dlatego musieliśmy atakować, co działało na korzyść rywali. W niedzielę na pewno będziemy grać rozważnie, ale z pewnością nie ustawimy się za podwójną gardą i nie będziemy się kurczowo bronić.

Szkoda tylko, że Wasi kibice nie będą mogli wejść na stadion...
Na pewno tak. Dobrze, że powstają nowe stadiony, ale to, że kibice gości nie mogą na nich być, wpływa niekorzystnie na widowisko sportowe.

Zagłębie wygra ze Śląskiem, bo...
Jesteśmy na dobrej drodze i nie przegraliśmy już od ośmiu spotkań. Nie chcę składać deklaracji, ale postaramy się zagrać o pełną pulę. Choć mamy już pewne utrzymanie, to do końca sezonu chcemy pokazać się z jak najlepszej strony.

Będzie kołyska dla córeczki Adama Banasia?
Jak będzie taka możliwość, to na pewno o tym nie zapomnimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska