Bardzo dobrze w sezon szosowy weszli kolarze TC Chrobry Scott Głogów. W tradycyjnie inaugurującym zmagania na polskich szosach Międzynarodowym Wyścigu „Ślężański Mnich” w Sobótce drugie miejsce wśród młodzieżowców, a jedenaste w kategorii Open zajął Mateusz Grabis, zaś czwarty (15 w OPEN) był Piotr Konwa.
- To był udany wyścig w naszym wykonaniu. Mateusz w kategorii orlika przegrał jedynie z reprezentantem Czech - cieszy się dyrektor sportowy TC Bolesław Bałd.
Gdyby nie taktyczny błąd w końcówce wynik mógłby być jeszcze lepszy. - Zawodnicy popełnili błąd przy rozprowadzeniu na finiszu. Liczyli, że lepiej będą finiszować zawodnicy CCC i ustawili się do ich pociągu - wyjaśnia szkoleniowiec.
Dyrektor sportowy zadowolony jest także z zawodników, którzy debiutowali w gronie orlików. - Zaprezentowali niezły poziom, choć nie było objawienia. Najbardziej jestem zadowolony z Kamila Turka, który jest naszym najszybszym kolarzem. Kamil miał szanse na wysokie miejsce. Stawiałem na niego nawet bardziej niż na Mateusza. Niestety razem z rozprowadzającym go Jakubem Najsem uczestniczyli w kraksie. Nic poważnego się nie stało, ale stracili szanse na finisz w czołówce - wyjaśnia B. Bałd.
W Sobótce z dobrej strony zaprezentował się także Dawid Głowacki, który w gronie juniorów młodszych był dziesiąty.
Już od najbliższego piątku, 8 kwietnia, głogowska ekipa będzie ścigać się w okolicach Kalisza Wyścigu „Szlakiem Bursztynowym” - Hellena Tour. - To będzie nasz pierwszy wieloetapowy wyścig w tym sezonie. Traktujemy go jako przygotowanie do najbardziej prestiżowego dla orlików wyścigu, czyli Karpackiego Wyścigu Kurierów, który pod koniec kwietnia rozpocznie się na Węgrzech - tłumaczy B. Bałd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
