Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magiczne malarstwo z dalekiego Haiti

Małgorzata Matuszewska
Redji Prospere II "Człowiek" (2003)
Redji Prospere II "Człowiek" (2003) fot. archiwum rodziny Kawalców
Urodę kobiet, miejscowy krajobraz, sceny z codziennego życia, historyczne wydarzenia, a nawet polską flagę możemy obejrzeć na wystawie "Voodoo w malarstwie haitańskim", otwartej wczoraj we wrocławskim Muzeum Archeologicznym w Arsenale Miejskim we Wrocławiu.

Na wystawę składa się ok. 100 obrazów olejnych i kolaży. Najstarsze pochodzą z lat 60. XX wieku. Haitańscy artyści w bardzo oryginalny sposób przenoszą kult voodoo do swojej twórczości.

- Alix, widzę polską flagę - zdziwił się przedstawiciel rodziny Kawalców, właścicieli kolekcji, kiedy na początku lat 80. zeszłego wieku został zaproszony do galerii Alixa Legrosa na Haiti.

- Franz Zephirin namalował polską flagę na obrazie "Wkład Polaków", podkreślając pozytywną i wciąż żywą legendę o Polakach na Haiti, sprzeciwiających się niesprawiedliwej walce przeciw wolności i zniewoleniu mieszkańców. Polscy legioniści przybyli tu przysłani przez Napoleona. Na Haiti zostało ponad czterystu Polaków, a ich potomkowie mieszkają tam do dziś - opowiada pan Kawalec, biolog, który pierwszy raz pojechał na Haiti w latach 70. zeszłego wieku, z ramienia FAO (Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa). Opracował tam projekty zagospodarowania rolniczego dla najuboższych mieszkańców. Odwiedzając Haiti trzy lub cztery razy w roku, poznał niezwykłą kulturę mieszkańców i złapał bakcyla kolekcjonerstwa. Nic dziwnego, w wolnych od pracy chwilach zwiedzał piękne okolice i galerie malarstwa usytuowane prawie na każdym rogu w mieście.

Przepiękna kolekcja była wcześniej prezentowana w Warszawie i Krakowie. Wrocław nie pierwszy raz ma okazję obcować z twórczością Haitańczyków. Legendarne spotkanie zorganizował w 1979 roku Jerzy Grotowski. A na murze w Przejściu Żelaźniczym widnieje mural namalowany dwa lata temu przez Haitańczyków.
- Tą wystawą staram się pokazać, że na Haiti część ortodoksyjnych kapłanów voodoo nie akceptuje czarów i magii, zwłaszcza czarnej magii - dodaje pan Kawalec. I podkreśla, że w wielu punktach religia voodoo (to słowo wymawia "wodu", honorując haitańską nazwę) jest bardzo zbliżona do chrześcijaństwa. - Najważniejszym świętem jest Wielkanoc. Kapłani twierdzą, że ich religia jest monoteistyczna, a na jednym z obrazów można zobaczyć pięknie przedstawioną Świętą Trójcę - dodaje.
Wystawę w Arsenale przy ul. Cieszyńskiego 9 można oglądać do 31 grudnia.

SPRAWDŹ GODZINY OTWARCIA MUZEUM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska