Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

M. Sienkiewicz naruszył prawo, ale zostaje w radzie. Co z Penzą?

Grażyna Szyszka
– Moralnie jestem spokojny, ale oddaję się pod ocenę wojewody – mówi radny Norbert Penza
– Moralnie jestem spokojny, ale oddaję się pod ocenę wojewody – mówi radny Norbert Penza Grażyna Szyszka
Wojewoda uznał, że nie trzeba wygaszać mandatu M. Sienkiewiczowi. N. Penza wciąż czeka decyzję

Miejski radny Marek Sienkiewicz może odetchnąć. Wojewoda Dolnośląski, po analizie sytuacji, nie będzie występował do rady o wygaszenie mandatu radnego.

- Organ Nadzoru uznał, że radny Marek Sienkiewicz, mimo stwierdzonego naruszenia prawa, w chwili obecnej nie prowadzi działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia Gminy Miejskiej Głogów - informuje Marta Libner, rzecznik prasowy wojewody dolnośląskiego. - Równocześnie w momencie rozpoczęcia postępowania przez Wojewodę radny nie naruszał już „przepisów antykorupcyjnych” z ustawy o samorządzie gminnym.

Oprócz radnego Marka Sienkiewicza, służby wojewody w tym samym czasie i z tego samego powodu zajmowały się też drugim radnym miejskim Norbertem Penzą. Obaj zasiadają w radzie pod szyldem Komitetu Wyborczego Jana Zubowskiego.

O ile w przypadku M. Sienkiewicza wojewoda wydał już opinię, to radny Penza wciąż jej nie ma. - Wojewoda jest w trakcie postępowania wyjaśniającego dotyczącego radnego miejskiego, pana Norberta Penzy - dodaje rzeczniczka Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Przypomnijmy, że służby wojewody zajęły się sprawą obu radnych w sierpniu tego roku. Sprawdzano czy doszło do kolizji art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, który brzmi: „radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.” Tymczasem z oświadczenia majątkowego Marka Sienkiewicza wynikało, że w okresie od stycznia tego roku do końca kwietnia, pobierał on wynagrodzenie za usługi dydaktyczne w głogowskim MOK-u. Radny prowadził wówczas zajęcia grupy literackiej i wystawiał za to rachunki na własną, założoną w styczniu firmę o nazwie MAREKS.

Radny Norbert Penza jest jednocześnie prezesem stowarzyszenia SONAR. W 2015 roku otrzymało ono od miasta 17 tys. zł na realizację zadań statutowych. Umowę o przekazaniu publicznych pieniędzy na rzecz stowarzyszenia podpisał z miastem właśnie prezes Penza.

Po wszczęciu przez wojewodę postępowania, Marek Sienkiewicz i Norbert Penza musieli napisać wyjaśnienie, które z opinią przewodniczącego rady Andrzeja Kolińskiego trafiły do Wrocławia.

Marek Sienkiewicz twierdzi, że był spokojny o wyniki postępowania. - Z dwóch nie niezależnych ekspertyz prawnych, do których miałem dostęp jasno wynikało, że zarzuty wobec mnie są wyssane z palca - mówi.

Norbert Penza przyznaje, że musi napisać wojewodzie kolejne wyjaśnienia. - Na stronie internetowej stowarzyszenia zauważono między innymi nieaktualną od dawna informację o użyczaniu za drobną opłatą wózków inwalidzkich i chodzików - wyjaśnia. - Sprzęt dostałem od przyjaciela z Holandii, a groszowe opłaty przeznaczaliśmy na naprawy. Moralnie jestem spokojny, ale oddaję się pod ocenę wojewody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska