Chłopiec przyznał, że do obcego domu wchodził dziesięć razy i ukradł w sumie około 1 tys. zł. Właściciel domu początkowo podejrzewał, że drobne kwoty w wysokości 40-100 zł podbiera mu ktoś z rodziny. Ale gdy domownicy się nie przyznawali, a kradzieże się powtarzały, wpadł na pomysł ukrócenia procederu. Włączył kamerę, w widocznym miejscu zostawił 80 zł i wyszedł. Kiedy wrócił, pieniędzy nie było. Ale kamera nagrała sprawcę. Nastolatek trafił do policyjnej izby dziecka. O jego losie zadecyduje sąd rodzinny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?