Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Franz Astoria Bydgoszcz - Śląsk Wrocław 61:92

Paweł Kucharski, JG
Bardzo dobra skuteczność w z gry, zatrzymanie rywali na 61 punktach, efektowne zwycięstwo różnicą 31, w którym udział mieli praktycznie wszyscy zawodnicy. Czy od koszykarzy Śląska można oczekiwać czegoś więcej? Ależ oczywiście.

Choćby tego, by wygrana w Bydgoszczy z Astorią (92:61) była początkiem długiej serii triumfów, zakończonej w finale play-off. Wrocławian stać na to, a jeśli ktoś po przegranej ze Spójnią Stargard Szczeciński nieco zwątpił w ich możliwości i awans do Tauron Basket Ligi, wczoraj mógł odzyskać wiarę w to, że ten sezon należeć będzie właśnie do WKS-u.

Co prawda Astoria nie należy na faworytów pierwszej ligi, ale tak zdecydowane zwycięstwo, odniesione na wyjeździe musi dawać powody do zadowolenia. Tym bardziej, że inauguracja w Kosynierce wypadła blado. W meczu ze Spójnią Śląskowi, faworytowi numer jeden do awansu, po prostu brakowało atutów. Okazuje się jednak, że był to jedynie wypadek przy pracy.

Już pierwsze minuty spotkania w Bydgoszczy pokazały, że wrocławianom bardzo zależy na rehabilitacji. Nasi koszykarze szybko objęli kilkupunktowe prowadzenie, które rosło z każdą minutą. Ostatecznie urosło do 31, co najlepiej pokazuje, jak wiele dzieliło obie drużyny. Inne statystyki również są bezlitosne dla gospodarzy - punkty po szybkim ataku: 7-18, punkty po stratach rywali: 7-21, punkty drugiej szansy: 15-24, straty 26-13. Jeśli możemy się o coś przyczepić do Śląska, to tylko o rzuty wolne. Dziesięć wykorzystanych na 19 prób to po prostu słaby wynik.

Liderem, nie tylko punktowym, WKS-u był Paweł Kikowski. Rzucający Śląska zdobył 26 punktów i popisał się bardzo dobrą skutecznością - 5/9 za dwa, 5/9 za trzy. Równie dobrze spisał się Łukasz Diduszko, który jako jedyny zawodnik w tym meczu zapisał na swoim koncie double-double (18 punktów, 11 zbiórek).

Dodajmy, że w zespole trenerów Tomasza Jankowskiego i Jerzego Chudeusza znów wystąpił Marcin Fliger. 28-letni rozgrywający wyleczył już kontuzję barki i w Bydgoszczy spędził na parkiecie 17 minut. Spośród wszystkich graczy Śląska tylko Przemysław Hajnsz przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych, ale to pokłosie złamania małego palca u dłoni. Pozostali byli w ciągłej rotacji, ale szkoleniowcy mogli sobie na to spokojnie pozwolić.

Franz Astoria Bydgoszcz - Śląsk Wrocław 61:92 (10:22, 19:34, 16:19, 16:17)
Astoria: Laydych 10 (1), Małgorzaciak 10 (1), Szyttenholm 10, Szafranek 8 (2), Barszczyk 6, Czaplicki 4, Rąpalski 4, Robak 4, Andryańczyk 0, Bierwagen 0.
Śląsk: Kikowski 26 (5), Diduszko 18, Mroczek-Truskowski 14 (2), Sulima 7, Bochenkiewicz 6, Flieger 6, Hyży 5, N. Kulon 4, Prostak 4 (1), Ochońko 2.

I liga mężczyzn - pozostałe wyniki 2. kolejki: AZS Politechnika Big-Plus Poznań - MKS Dąbrowa Górnicza 64:71, Budimex-Polonia Przemyśl - UMKS Kielce 64:65, AZS Radex Szczecin - SKK Siedlce 58:67, AZS WSGK Polfarmex Kutno - Znicz Basket Pruszków 80:74, PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno - Wikana Start SA Lublin 86:71, Spójnia Stargard Szczeciński - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 51:75, Polski Cukier Siden Toruń - Neto PTG Sokół Łańcut 72:64.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska