To, że nasze mistrzynie Polski potrafią świetnie grać w koszykówkę, wiedzieliśmy. Tym razem dodatkowo potwierdziły także, że naprawdę mają mocne charaktery i stalowe nerwy. Porażka przecież oznaczałaby koniec marzeń o obronie złotych medali.
Tymczasem polkowiczanki od pierwszej akcji dominowały na parkiecie w Bydgoszczy. Zaczęło się od wyniku 14:0 dla CCC. Pomarańczowe potrzebowały ledwie 150 sekund, żeby wypracować sobie taką przewagę.
Później do głosu doszły miejscowe, ale tylko na moment. Na półmetku rywalizacji było bardzo dobrze (40:23 dla CCC), po trzeciej kwarcie wyśmienicie (65:35).
- W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze w obronie. Aż 19 punktów w tej części gry zdobyliśmy z szybkiego ataku. Dodatkowo, każda zawodniczka, która wchodziła z ławki, wniosła coś do gry, jeszcze bardziej podkręcała tempo. Bydgoszcz nie wytrzymała tego fizycznie - podsumował spotkanie Krzysztof Szewczyk, drugi trener CCC Polkowice, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.
Artego Bydgoszcz - CCC Polkowice 55:79 (14:23, 9:17, 12:25, 20:14)
Artego: Metcalf 11 (1), Lawson 10, Koc 10, Carter 8, Pietrzak 6, Jeziorna 6, Mowlik 4, Szybała 0.
CCC: Snell 15 (4), Leciejewska 12, Musina 9 (1), Skerović 9, McCarville 8, Oblak 7 (1), Misiek 7, Majewska 6, Skorek 4, Szczepanik 2, Owczarzak 0.
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2-2. Piąty, decydujący mecz w sobotę w Polkowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
