Przeniesienie Gimnazjum nr 20 przy ul. Pautscha do budynku XI LO przy ul. Spółdzielczej to pomysł wrocławskiego magistratu. Urzędnicy przekonują, że budynek przy Pautscha jest przygotowany na 380 miejsc, a uczy się tam teraz 147 uczniów, z czego 117 to uczniowie spoza rejonu. Według Jarosława Delewskiego, dyrektora departamentu edukacji, gimnazjaliści będą mieli na Spółdzielczej bardzo dobre warunki do nauki.
Z taką decyzją nie zgadzają się rodzice gimnazjalistów. Twierdzą, że celowo wybrali tę szkołę i nie chcą, żeby ich dzieci uczyły się gdzie indziej. Podkreślają także, że ich dzieci zaangażowały się w głosowanie w ramach wrocławskiego budżetu obywatelskiego i dzięki temu przy budynku na Pautscha ma powstać nowoczesna baza sportowa.
Rodzice na sesji nie ukrywali emocji. Przerywali dyrektorowi Jarosławowi Delewskiemu i głośno buczeli. Szkoły bronili również opozycyjni radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Miasto przeprowadziło ostatnio kontrolę w szkole. Urzędnicy sprawdzali m.in. zasady rekrutacji do klas sportowych i zasady wynajmu sal. Radny Krystian Mieszkała (PiS) wezwał urząd do wyjaśnienia sprawy. - Rodzice i pracownicy szkoły traktują kontrolę jako karę - mówił Mieszkała.
Radny Piotr Maryński (PiS) przeczytał list uczniów Gimnazjum nr 20. Młodzież zdecydowanie sprzeciwiła się przeniesieniu szkoły. - Czujemy się oszukani, większość z nas wybrała tę szkołę, ze względu na dobre warunki - napisali uczniowie.
Przeczytaj więcej: Uczniowie Gimnazjum nr 20 do radnych: Czujemy się oszukani (LIST)
- Mam zaszczyt i dumę stać przed państwem, patrzeć państwu w oczy i powiedzieć jak będę głosował, a będę głosował przeciw - mówił, zwracając się do rodziców, radny Łukasz Olbert (PiS).
Radny Sebastian Loren (Bezpartyjni Samorządowcy) powiedział, że to wola rodziców jest dla niego wytyczną, jak ma głosować. - Jak to jest, że miasto lekką ręką wydaje wiele milionów złotych na różne inwestycje, takie jak stadion na Maślicach, a tu żałuje kilkuset tysięcy złotych na szkołę. To jest niegodziwe - mówił Lorenc.
Katarzyna Obara-Kowalska z klubu Rafała Dutkiewicza z Platformą przyznała, że bierze pod uwagę listy uczniów, czy rady osiedla. - My jako radni mamy za zadanie reprezentować mieszkańców, dlatego interesuje mnie, jakie interesy mieszkańców, nie urzędników, uchwała dotyczące przeniesienia szkoły zabezpiecza - pytała radna.
Bohdan Aniszczyk (klub Rafała Dutkiewicza z Platformą) - We Wrocławiu nie oszczędza się na edukacji, wprost przeciwnie w edukację inwestujemy - mówił przewodniczący komisji edukacji.
Dyrektor Jarosław Delewski odpowiadał na pytania i wątpliwości radnych. Przypomniał, że zmieniła się ustawa o systemie oświaty i 6-latki nie mają już obowiązku szkolnego. - Liczba przygotowanych miejsc dla gimnazjalistów jest dużo większa niż uczniów - mówił dyrektor Delewski.
Przypomniał również, że PiS ma w planach likwidacje gimnazjów. - Nie wiemy co będzie dalej - mówił Delewski. - W przyszłym roku wydamy 110 mln zł na edukacyjne inwestycje - wyliczał dyrektor departamentu edukacji. Według niego słusznym rozwiązaniem jest łączenie gimnazjów w zespoły, np. ze szkołami ponadgimnazjalnymi. - Departament edukacji nie działa przeciwko wrocławskiej edukacji, tylko w imię edukacji, w interesie wszystkich mieszkańców Wrocławia - dodawał Jarosław Delewski.
Za przeniesieniem szkoły było 20 radnych z klubu Rafała Dutkiewicza z Platformą. Wstrzymała się Katarzyna Obara-Kowalska. 15 radnych z opozycji było przeciwko.
Rodzice po głosowaniu krzyczeli: Wstyd i grańda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?