Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komunikacja w centrum Wrocławia na wielkim ekranie. Tak działa ITS (ZDJĘCIA)

Weronika Skupin
Centrum Zarządzania Ruchem i Transportem Publicznym przy ul. Strzegomskiej we Wrocławiu działa od miesiąca, ale dziś nastąpiło jego oficjalne otwarcie. Ekran, a właściwie ścianę wizyjną, na której jak na dłoni widać pracę Inteligentnego Systemu Transportu, uruchomił Wojciech Adamski, wiceprezydent Wrocławia. ITS nie rozładuje korków, ale ma upłynnić ruch w mieście. Już skrócił czas przejazdu samochodów przez centrum o 16 procent.

Dwanaście osób z Wydziału Inżynierii Miejskiej, Wydziału Transportu, Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego i Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta nadzoruje pracę ITS, czyli Inteligentnego Systemu Transportu. Dzięki kamerom, czujnikom i oprogramowaniu Gertrude pozwalającemu na analizę danych, ITS monitoruje kolumny pojazdów, analizuje dane o ich prędkości czy składzie, czerpie dane z obrazów kamer, a także daje sygnał zwrotny - m.in. ustalając jakie światło ma się palić na danym skrzyżowaniu.

Za wcześnie na oceny, czy system realnie pomaga kierowcom. Wciąż zostało 46 skrzyżowań w centrum, które nie są jeszcze podłączone do ITS. Następnie należy poczekać, aż nauczy się on jak płynnie prowadzić ruch w mieście. Początkowo będzie operował na parametrach, które z czasem będzie optymalizował.

Na razie ITS wie w jakich przedziałach czasu może działać. Na przykład zielone światło dla samochodów może się palić od dwudziestu sekund do dwóch minut, ale system sam zdecyduje ile rzeczywiście da czasu konkretnym kolumnom pojazdów na przejechanie przez skrzyżowanie.

Jednym z założeń jest priorytet dla tramwaju Plus i dla tramwajów średnicowych (np. 6, 7, 15) przecinających centrum miasta. Jednak nie będzie to równoznaczne z każdorazowym włączaniem się dla takiego pojazdu zielonego światła. Jeśli np. na ul. Legnickiej będzie korek, a Podwalem będzie jechał tramwaj, to nie dostanie on automatycznie zielonego światła. Poczeka, bo ogon samochodów na Legnickiej będzie ważniejszy. Optymalizacja to złota zasada ITS - by każdy dostał po równo i by żaden z uczestników ruchu nie był pokrzywdzony priorytetem dla tramwaju.

Dziś działa już w pełni centrala sterowania, jest serwer i oprogramowanie, położono 100 km sieci światłowodowej, a wszystkie pojazdy MPK wyposażone są w GPS, by na tablicach informacji przystankowej pojawiał się rzeczywisty czas do ich przyjazdu.

W trakcie jest podłączanie kolejnych skrzyżowań - zostało ich 46 z ponad 150. Do skończenia jest jeszcze system informacji dla kierowców - tablice zmiennej treści nad wjazdami do miasta w ośmiu miejscach. Nie mają one jeszcze zamontowanych kamer rejestrujących tablice rejestracyjne pojazdów. Co ciekawe, jeśli przekroczymy prędkość, nie zostaniemy ukarani przez policję na podstawie kamer ITS, bo policyjny serwer nie łączy się z nimi. Nie mają one nawet policyjnej homologacji.

Na ukończeniu jest strona internetowa its.wroc.pl, na której będziemy mogli poczytać o systemie i jego działaniu. W połowie jest uruchomienie Interaktywnej Centrali Drogowej - kierowca w systemie głosowym będzie mógł wydać polecenie o podaniu utrudnień na danej trasie - i to z pokładu własnego samochodu. – Kierowca zapyta system, gdzie są korki – tłumaczy Błażej Trzcinowicz, kierownik projektu z ramienia urzędu miasta.

Najmniej zaawansowane są prace nad systemem tablic informujących kierowców o wolnych miejscach na parkingach kubaturowych, czyli zamkniętych w czterech ścianach. Wyświetlać się na nich będą wskazówki w formie strzałek, jak dojechać na wolne miejsce.

Jakie są efekty działania systemu? Pierwsze już można zaobserwować. Na pewno chaos na niektórych skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych - opisywaliśmy czerwone światło dla pieszych naprzeciwko wzgórza partyzantów, które świeciło się kwadrans. Ale to ma minąć bezpowrotnie. Są też pozytywne skutki.

O ile ITS skrócił już czas przejazdu samochodów i tramwajów? Sprawdź na następnej stronie

Już zaobserwowano skrócenie przejazdu tramwaju Plus o 10 procent. Samochody w porannych godzinach szczytu jadą o 16 proc. krócej, a w popołudniowych godzinach szczytu - o 13 proc. krócej. Pomiary wykonano na ośmiu trasach w centrum. Kolejki pojazdów oczekujących na zielone skróciły się o 10 procent w godzinach szczytu porannego i o 22 proc. w godzinach szczytu popołudniowego.

Co to oznacza? Jeśli jechaliśmy tramwajem pół godziny, teraz jedziemy 27 minut. Jeśli jadąc do pracy staliśmy w kilometrowym korku, stoimy w 900-metrowym zatorze. Jeśli jechaliśmy 20 minut do pracy, a 20 minut z pracy, teraz jeździmy odpowiednio ok. 17 i ok. 16 minut.

Opłacało się wydać na to 109 milionów złotych? Docelowo te liczby mają być około dwa razy większe. Np. czas przejazdu tramwaju Plus przez miasto ma być krótszy nie o 10, a o 20 procent niż przed wdrożeniem ITS.

Inne korzyści oczywiście także są - karetce czy strażackiemu wozowi może się włączyć zielona fala, dzięki czemu pomoc może nadejść szybciej. Wtedy pojazdom jadącym kolizyjnym torem zapali się czerwone światło. Na ile jednak zmniejszy to oczekiwanie na karetkę? Na razie trudno wyrokować.

Do systemu musimy się przyzwyczaić. – Na początek przygotujmy się na to, że już teraz światła na danym skrzyżowaniu co bloczek mogą trwać inną liczbę sekund – mówi Błażej Trzcinowicz. Nie nauczymy się świateł na pamięć, jak było do tej pory. Być może dzięki temu będziemy prowadzić mniej mechanicznie, a bardziej uważnie.

Już teraz policja i prokuratura korzysta z kamer monitoringu wizyjnego ITS. Nie wystawia mandatów za jazdę na czerwonym. Korzysta w śledztwie z obrazu kamer jako dowodu w postępowaniu. To kolejny plus.

Osiem skrzyżowań w centrum, np. pl. Jana Pawła II, pl. Legionów, pl. Dominikański, jest wyposażonych w kamery rejestrujące nie tylko podstawowe parametry. To nieco inteligentniejszy sprzęt - może włączyć alarm w centrum zarządzania, jeśli np. zdarzy się wypadek. – Taka kamera zarejestruje tira stojącego w poprzek ulicy i wyśle sygnał do tego pokoju – tłumaczył Błażej Trzcinowicz podczas oprowadzania dziennikarzy po Centrum Zarządzania Ruchem i Transportem Publicznym.

System ma w pełni działać jesienią. Kiedy "nauczy" się najpłynniejszych rozwiązań? Nie wiadomo, bo zależy to od sytuacji, które będą się dziać we Wrocławiu. Im częstszy scenariusz, tym szybciej ITS nauczy się go obsługiwać i rozładowywać wtedy ruch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska