Mikrotarasy na Klecinie
Na nowym osiedlu "Między Parkami", które wybudowano na wrocławskiej Klecinie, mieszkania zlokalizowane na parterze mają tarasy o powierzchni 5,8 oraz 8,8 mkw.
Nie dość, że maleńkie, to w dodatku trójkątne, otoczone niską siatką. Te mniejsze są całkowicie zalane betonem i bezpośrednio przylegają do chodnika.
"Gdzie są architekci miejscy, urbaniści?" - pytają internauci.
Internauci komentują
O maleńkich tarasach na Klecinie tak piszą internauci:
"Osobiście wolałabym M3 z PRL. Wtedy pod blokiem był po prostu trawnik"
"Teraz każdy marzy o domu z ogrodem, więc musi zadowolić się taka protezą, jak nie ma w gotówce miliona złotych na zakup działki chociażby"
"Taras chyba po to, żeby dzieciaki nie pustoszyły kauczukiem wnętrz, tylko robiły to na betonie na zewnątrz"
"Na mnie zrobił wrażenie drewniany ekran na zdjęciu, co sobie właściciel tarasu postawił na ogrodzeniu. Nie dość, że piękne i estetyczne, to jeszcze perfekcyjnie buduje intymność w jego rezydencji"
"Takie patologie budowlane są praktycznie na każdym nowym osiedlu: brak piwnic, niewystarczająca liczba miejsc parkingowych, ciasnota między budynkami, brak zieleni"
"Tak buduje, jak się sprzedaje. Nie szukajmy patologii."
"Akurat, żeby na fajkę wyskoczyć"
Więcej o tej inwestycji przeczytacie TUTAJ - KLIK!
Krzywe domki
Osiedla wymyślonego przez projektantów z wrocławskiej pracowni architektonicznej ArC2 Fabryka Projektowa (zaprojektowali także m.in. budynek Afrykarium - Oceanarium na terenie wrocławskiego zoo) nie można pomylić z żadnym innym.
Zespół budynków jednorodzinnych w zabudowie szeregowej nowi nazwę "MIKMAK HOUSE" i został wybudowany przy ul. Międzygórskiej 1-31 we Wrocławiu. Jednym się podoba, inni mówią, że jest dziwaczny. Nie można mu jednak odmówić oryginalności.
W 2015 r. otrzymał I miejsce w kategorii "budynek mieszkalny jednorodzinny" w konkursie „Piękny Wrocław” na najlepszą realizację roku. A Wam jak się podoba?
Tytanik z kominami
Mocno kontrowersyjnymi, jeżeli chodzi o wygląd, budynkami we Wrocławiu są trzy galeriowce przy ul. Powstańców Śląskich.
Powstały w latach 80. i na początku 90. Kształtem przypominają statki, a jeden z nich otrzymał przydomek Tytanik (ten, który ma kominy wystające z wieżyczek). Kontrowersji wokół nich nie brakuje - jednym się podobają, innym nie. Jedno jest pewne - na stałe wpisały się w krajobraz Wrocławia.