Wniosek o odwołanie Barbary Zdrojewskiej z funkcji przewodniczącej Sejmiku złożyli radni Prawa i Sprawiedliwości. Uważają, że nadzwyczajna sesja w sprawie dyskusji o sytuacji górników na Śląsku została zwołana 16 stycznia nielegalnie. Według nich zwołanie jej zaraz po zakończeniu planowanych obrad uniemożliwiło uczestnictwo niektórym radnym w tej dyskusji.
Paweł Hreniak, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości, na nadzwyczajnej sesji mówił, że Barbara Zdrojewska nie zachowuje się jak przewodnicząca Sejmiku, a szefowa klubu Platformy Obywatelskiej. - Sejmik pod państwa rządami stracił autorytet - tymi słowami zwrócił się do polityków Platformy Hreniak. Według polityka Barbara Zdrojewska nie powinna być nadal przewodniczącą.
Patryk Wild z Bezpartyjnych Samorządowców przedstawił specjalnie przygotowaną na tę sesję prezentację, w której pokazał, w jakich punktach przewodnicząca Zdrojewska złamała statut. - Barbara Zdrojewska łamiąc statut, złamała także konstytucję. Uniemożliwiła mi uczestnictwo w sesji, ponieważ nie zostałem skutecznie powiadomiony o obradach - mówił.
Michał Bobowiec, szef klubu Platformy Obywatelskiej powiedział, że radnym opozycyjnym wcale nie chodzi o złamanie przepisów, a o wojnę polityczną.
Koalicji w tajnym głosowaniu udało się obronić Barbarę Zdrojewską, która została na swoim stanowisku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?