- Największy bój związany był z zatrudnieniem. W końcu stanęło na tym, że w ciągu najbliższych trzech lat nie będzie zwolnień - mówi Halina Kostyra z zakładowej Solidarności.
Wyjaśnia również, że podpisany pakiet socjalny gwarantuje załodze podwyżki oraz korzyści związane z ewentualnymi zyskami firmy.
KGHM TFI dało także gwarancję, że nie dojdzie do podziału spółki na dwie mniejsze, z których jedna zajmowałaby się lecznictwem, a druga - produkcją wody mineralnej.
Mimo wstępnego porozumienia, załoga ma jednak wiele obaw.
- To jest uzdrowisko, a nie kopalnia. Zasady naszej działalności są zupełnie inne - komentuje Halina Kostyra.
Decyzja w sprawie prywatyzacji zapadnie prawdopodobnie do końca września. Kupnem największej spółki uzdrowiskowej zainteresowanych było kilkanaście firm. Do negocjacji przystąpiło siedem z nich. Ostatecznie jednak wyłączność negocjacyjną otrzymała spółka córka miedziowego giganta, w którym Skarb Państwa ma większość głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
Wzbudza to spore kontrowersje wśród załogi, która ma wątpliwości, czy nie doszło do złamania zasad konkurencji.
- Z jednej strony Skarb Państwa występuje w roli właściciela sprzedawanej spółki, a z drugiej jako udziałowiec firmy, która chce tę spółkę kupić - podkreśla Halina Kostyra.
KGHM TFI chce nabyć także trzy inne uzdrowiska: Cieplice, Połczyn i Wieniec.
Trwa jeszcze ocena ofert złożonych przez chętnych do kupna uzdrowiska Szczawno-Jedlina.
Zgłosiło się pięć firm: EMC Instytut Medyczny we Wrocławiu, KGHM TFI S.A. z siedzibą w Warszawie, PCZ S.A. Polski Holding Medyczny we Wrocławiu, BCJ Konsulting z Wrocławia i Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe WADEX S.A. (Wrocław)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
