Jenot miał szczęście, że trafił na nas. Od lat zajmujemy się jenotami i nie przeszkadza nam, że jest to gatunek inwazyjny. Dla nas nie ma to żadnego znaczenia, dla wielu byłoby to wystarczającą i dopuszczalną prawnie przesłanką do jego uśmiercenia - mówią wolontariusze z wrocławskiej Ekostraży.
Makabra na Śródmieściu
Przypomnijmy, zwierzę zostało schwytane w środę (13 stycznia) w jednym z mieszkań na wrocławskim Śródmieściu. Znajdowało się tam obok martwego mężczyzny. Pisaliśmy o tym tutaj:
Jenot trafił pod opiekę wrocławskiej Ekostraży.
To tak naprawdę jenotka. Zdecydowanie z nawagą, z przerośniętymi pazurami i nużeńcem oraz kaszlem wskazującym na infekcję nicieniami płucnymi - relacjonuje Ekostraż.
Co się stanie ze zwierzęciem?
Jenotka najpierw musi zostać wyleczona. Potem będzie szukała nowego domu.
Zrobimy, co trzeba, w tym ogarniemy i zarejestrujemy jenotkę w organach administracji publicznej. Ale już teraz zwracamy się do fanów jenotów. Czy ktoś z Was, spełniając warunki formalne, w tym zapewnienie jej warunków zgodnych z biologicznymi potrzebami, zechce ją? - pyta na swoim profilu na Facebooku Ekostraż.
Jenot nie jest zwierzęciem domowym. Aby trzymać go w warunkach domowych, trzeba dokonać kilku formalności. Kwestie te reguluje Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody.
Osoby, które chciałyby zaopiekować się jenotką, mogą kontaktować się z Ekostrażą, dzwoniąc pod numer telefonu: 605 78 22 14
Oto film nagrany podczas interwencji Ekostraży:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?