Za odwołaniem Ossowskiego było 17 radnych opozycji. Przeciwko 18 z klubu Rafała Dutkiewicza. Sam zainteresowany nie brał udziału w głosowaniu, a to oznacza, że jeden z radnych klubu prezydenta zagłosował za odwołaniem przewodniczącego.
Wniosek o odwołanie złożyły PO i PiS. - Blisko mu do satrapy politycznego - mówił w imieniu PO Łukasz Wyszkowski. Platforma uznała, że Ossowski odejść musi, bo miesiąc temu nie zgodził się on na zorganizowanie przez opozycję sesji nadzwyczajnej w sprawie tzw. afery stadionowej. - Jego działanie wynikało z politycznego nacisku - zaznaczał Wyszkowski.
Piotr Babiarz, szef klubu PiS też nie ma wątpliwości. - Przewodniczący Ossowski nie reprezentuje całej rady miejskiej, tylko interes jednego środowiska - radnych Dutkiewicza.
W obronie Ossowskiego stanął Jarosław Krauze kierujący prezydenckim klubem. - Jacek Ossowski to wielki człowiek, bo połączył PO i PIS. Ale opozycja nie wierzyła w powodzenie wniosku, bo nawet nie zaproponowała jego następcy. Przecież mógłby to być np. Bohdan Aniszczyk, najstarszy stażem radny. A może powinna być to kobieta? - pytał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?