Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Łucak: Kiedyś sobie postanowiłem, że wrócę do Vive

Jakub Pęczkowicz
Jakub Łucak w barwach narodowych
Jakub Łucak w barwach narodowych Polskapresse
Jakub Łucak wraca do kieleckiego Vive. Leworęczny skrzydłowy wraca do domu, czyli tam gdzie zaczynał zawodową karierę.

Z zespołem Vive Tauronu Kielce związał się czteroletnią umową, która będzie obowiązywać od nowego sezonu. To właśnie z drużyny mistrza Polski Łucka przeniósł się do Głogowa przed sezonem 2008/2009.O zawodniku zrobiło się głośno po mistrzostwach Europy w 2014, gdzie zaprezentował się bardzo dobrze. Niestety po powrocie z turnieju nabawił się ciężkiej kontuzji kolana, która wykluczyła go z drugiej części rozgrywek.

Wraca Pan do domu, do drużyny Vive Tauronu Kielce, gdzie rozpoczęła się zawodowa kariera Jakuba Łucaka. Trener Chrobrego Głogów Krzysztof Przybylski powiedział, że to było do przewidzenia.
To prawda. Kiedy wyjeżdżałem sześć lat temu z Kielc, to sobie postanowiłem, że za jakiś czas będę chciał wrócić do Vive. Chciałem nabrać doświadczenia i znów zagrać w tym klubie. W nim zaczynałem i bardzo dużo mu zawdzięczam. Oczywiście czas spędzony w Głogowie też był cenny.

A jak ze zdrowiem? Ciężka kontuzja kolana na długi czas wykluczyła Pana z rozgrywek.
Minęło pięć miesięcy od operacji rekonstrukcji więzadeł w prawym kolanie. Czuję się coraz lepiej. Wprawdzie jeszcze nie trenuję z kolegami, ale na przyszły sezon będę już gotowy do gry.

Z powodu urazu nie mógł Pan pojechać m.in. na mistrzostwa świata w Katarze. Ciężko było się z tym pogodzić?
Nie wiadomo czy dostałbym powołanie na mistrzostwa, gdybym był zdrowy. Myślę, że wynik jaki nasza reprezentacja osiągnęła w Katarze pokazuje, że mamy silną kadrę i konkurencja na każdej pozycji jest bardzo duża. Nie miałem jakiejś depresji z tego powodu. Oglądałem wszystkie spotkania, dopingowałem chłopaków i ciesze się, że tak świetnie zagrali. Taki jest profesjonalny sport, że kontuzje się w nim przytrafiają i na to nie ma się wpływu.

Od przyszłego sezonu w Chrobrym Głogów będzie występował Bartosz Jurecki, czyli etatowy reprezentant Polski. Nie żal Panu, że nie będziecie grać w jednym zespole?

Bartosz wraca do Polski po kilku latach gry w Niemczech. To bardzo doświadczony zawodnik, który na pewno bardzo wzmocni Chrobrego. Ciesze się, że miałem okazję go poznać, bo to nie tylko bardzo dobry piłkarz, ale również sympatyczny i pomocny człowiek. Oczywiście, że fajnie byłoby zagrać razem w jednej drużynie, ale wracam do Kielc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska