Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwazja miejskich urzędników do wiejskich zakładów

Grażyna Szyszka
Leszek Rybak (z lewej) i Krzysztof Sadowski
Leszek Rybak (z lewej) i Krzysztof Sadowski Grażyna Szyszka
Były wiceprezydent miasta Leszek Rybak dostał pracę w Jerzmanowej. Były rzecznik miasta Krzysztof Sadowski złożył ofertę w gminie Radwanice.

Gmina Jerzmanowa wybrała dyrektora powstającego właśnie Zakładu Gospodarki Komunalnej. Do konkursu na to stanowisko stanęło pięć osób. Komisja uznała, że najlepszym kandydatem jest Leszek Rybak, były wiceprezydent Głogowa. W uzasadnieniu wyboru czytamy, że spełnił on wszystkie wymagania postawione w ogłoszeniu i przedłożył stosowne dokumenty. Ponadto, w rozmowie kwalifikacyjnej wykazał się wysoką wiedzą i umiejętnościami związanymi ze stanowiskiem. Posiada też doświadczenie pozwalające na przystąpienie do wykonywania zadań i obowiązków.
O posadę ubiegali się też: Mirosław Urban z Bądzowa, Jolanta Wielgus z Jędrzychowic, Jan Wardecki ze Szlichtyngowej i Elżbieta Jeziorska-Romaniak z Głogowa.
Oprócz kierownika jednostki, wybrano też główną księgową. To Ewa Budziszewska, która przejdzie do ZGK z urzędu gminy.
Leszek Rybak rozpocznie prace od 1 lipca tego roku. Siedzibą ZGK w Jerzmanowej będzie budynek po Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Głogowskiej.
Nowy dyrektor ZGK, podobnie jak wójt gminy Lesław Golba, należą do jednego klubu partyjnego Prawa i Sprawiedliwości. Po ostatnich przegranych wyborach prezydenckich w mieście, Leszek Rybak zastępował krótko wicedyrektora Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Głogowie, a potem był bezrobotny. O tym, że to właśnie L. Rybak zostanie szefem gminnej spółki, mówiło się od dawna.
- Jeśli ktoś stawiał na pana Rybaka, to wiedział, że to osoba doświadczona i merytorycznie przygotowana do zadań - komentuje wójt Lesław Golba. - Czeka go odpowiedzialna praca organizowania zakładu od podstaw.
Wójt Jerzmanowej nie podał nam ile będzie zarabiać kierownik ZGK. - Ta kwestia nie była jeszcze podejmowana - wyjaśnia.
Wójt ma ustalić wysokość pensji w czerwcu, gdy będzie podpisywana umowa o pracę.

Sadowski i Bochanysz szukają pracy w Radwanicach
Lada dzień nowego kierownika będzie mieć Zakład Gospodarki Komunalnej w Radwanicach. W konkursie wystartowało aż dwunastu chętnych, a wśród nich były rzecznik urzędu miasta Krzysztof Sadowski i były radny miejski Roman Bochanysz.
Do finałowej siódemki, oprócz dwóch dobrze znanych nam głogowian, trafili też: Piotr Hrywna z Polkowic, Maciej Kozaczek z Głogowa, Wioletta Malina z Głogowa, Janusz Polewski z Sieroszowic i Damian Wyka z Głogowa.
- O tym, kto obejmie stanowisko kierownika naszego zakładu zdecydują rozmowy z kandydatami - wyjaśnia Józef Machera, sekretarz urzędu dodając, że nowy szef rozpocznie pracę od lipca. Wtedy kończy się trzymiesięczne wypowiedzenie Elżbiecie Jeziorskiej-Romaniak.
- Pani kierownik odchodzi, bo mieliśmy ku temu powody, by się z nią pożegnać - mówi sekretarz, ale ich nie zdradził.
Średnia miesięczna pensja kierownika ZGK w Radwanicach wynosiła ok. 6 tys. zł brutto. Wysokość wypłaty nowego kierownika będzie dopiero ustalona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska