Mieszkaniec Wałbrzycha zawiadomił policję, że na jednej z ulic dzielnicy Podzamcze czterech mężczyzn szarpie za klamki zaparkowanego volkswagena golfa. Następnie jeden z nich otworzył drzwi pojazdu.
- Na miejsce mundurowi zauważyli czterech mężczyzn, którzy próbują wypchnąć auto na ulicę. Okazało się, że w volkswagenie wyłamana jest wkładka zamka, a ponadto samochód ma uszkodzoną stacyjkę - mówi asp. szt. Agnieszka Głowacka-Kijek z KMP w Wałbrzychu.
35-letni mieszkaniec Wałbrzycha na początku tłumaczył, że ma pozwolenie od właścicielki pojazdu na jego użytkowanie. - Po dociekliwych pytaniach policjantów zmienił swoje wyjaśnienia i przyznał się, że chciał samochód ukraść. Tłumaczył, że trzej jego koledzy nie wiedzieli, że nie ma on zgody właściciela pojazdu na jego użytkowanie i nie byli świadomi, że uczestniczą w kradzieży auta – dodaje - mówi Agnieszka Głowacka-Kijek
Policjanci ustalili, iż właścicielka volkswagena przebywa za granicą. Przekazała dokumenty od pojazdu 35-latkowi, jednak nie wyraziła zgody na jego użytkowanie czy zabranie z miejsca, w którym był zaparkowany.
Mężczyzna usłyszał zarzut włamania do samochodu, do którego się przyznał. Za popełniony czyn grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?