Oficjalnie katedra slawistyki we Wrocławiu powstała 15 stycznia 1841 roku, jednak zamysł jej utworzenia narodził się już w 1830 roku. Wtedy jednak, także z powodu niesprzyjającej sytuacji politycznej, nie udało się jej uruchomić. Zamysł jednak pozostał i kilka lat później powstało słynne Towarzystwo Literacko-Słowiańskie, które złożyło podwaliny pod przyszłą katedrę. Pod wodzą Jana Ewangelisty Purkyniego propagowało zainteresowania językami, literaturą i historią narodów słowiańskich. Aby się do niego dostać, trzeba było znać przynajmniej jeden język słowiański. Jego członkowie, głównie studenci z Polski, organizowali liczne zebrania, w trakcie których czytali utwory i prace naukowe w swoich ojczystych językach.
Towarzystwo wyraźnie pokazało, że w mieście położonym w bliskim sąsiedztwie obszarów polskich i czeskich, w którym ponadto mieszkała liczna grupa Polaków, utworzenie miejsca umożliwiającego studiowanie języków i kultur słowiańskich stało się koniecznością. Na pruskim tronie zasiadał wtedy Fryderyk Wilhelm IV, który sprzyjał takim działaniom, udzielając wcześniej zgo-dy na otwarcie pierwszej w Niemczech katedry slawistyki na uniwersytecie w Berlinie. Po nim przyszła kolej na wrocławską uczelnię.
Program studiów przygotował słowacki filolog Pavel Jozef Safarik, autor przełomowej publikacji „Słowiańskie starożytności”. Kierownictwo katedry objął czeski poeta i folklorysta František Ladislav Čelakovský. To jemu słowiańska katedra zawdzięcza powstanie księgozbioru, z części którego do dziś korzystają studenci Uniwersytetu Wrocławskiego.
Jego następcą został Wojciech Cybulski. Pochodził z Wielkopolski, początkowo studiował filologię klasyczną na uniwersytecie w Berlinie, jednak pod wpływem spotkania z Adamem Mickiewiczem zainteresował się kulturą słowiańską i zmienił kierunek. Będąc jeszcze na studiach brał udział w pow-staniu listopadowym. We Wrocławiu prowadził systematyczny kurs literatury polskiej, w którym ważne miejsce zajmowały dzieła romantyków, w tym Adama Mickiewicza.
Po śmierci Cybulskiego, w 1867 roku kierownikiem katedry został inny Wielkopolanin, Władysław Nehring. Za jego czasów wrocławska slawistyka osiągnęła najwyższy poziom. W wieku 38 lat został profesorem, a później rektorem Uniwersytetu – jedynym w historii Polakiem pełniącym tę funkcję w niemieckim Wrocławiu. W opinii studentów był genialnym pedagogiem, autorem ponad 250 prac o literaturze słowiańskiej.
Katedra slawistyki nie była tylko miejscem, gdzie uczono języków słowiańskich. Szczególnie dla polskich studentów była czymś w rodzaju ośrodka kształtującego w duchu patriotycznym ich narodową tożsamość. Razem ze swoimi wykładowcami tworzyli zintegrowany zespół, który łączyły zainteresowania, światopogląd i często też fakt, że duża część z nich miała aspiracje artystyczne. Po odejściu Władysława Nehringa na emeryturę wrocławska slawistyka straciła na znaczeniu. Mówiono, że lata 1867-1907 to złoty okres wrocławskiej slawistyki.
Dopiero po 1945 roku, dzięki wspaniałym pedagogom, do których należał m.in. Tadeusz Mikulski, a obecnie profesor Jan Miodek, studia polonistyczne odrodziły się.
dr Maciej Łagiewski jest dyrektorem Muzeum Miejskiego Wrocławia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?