Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Hyży z X-Factor do Impartu. W poniedziałek koncert

Rozmawiał Adam Kuźniarski
Grzegorz Hyży -  finalista 3. edycji "X-Factor", wystąpi w Imparcie
Grzegorz Hyży - finalista 3. edycji "X-Factor", wystąpi w Imparcie Fot. materiały prasowe
Grzegorz Hyży - finalista 3. edycji "X-Factor", to jeden z najbardziej utalentowanych wokalistów młodego pokolenia. W poniedziałek o godz. 19 wystąpi we wrocławskim Imparcie.

Co w Pana karierze zmienił talent show X-Factor?
Program pozwolił mi na realizację postawionych wcześniej celów. Mówiąc wprost użyłem tego programu jako narzędzia promocyjnego, służącego przede wszystkim do zdobycia większego grona odbiorców oraz zaprezentowania swojego głosu, talentu, komuś kto mógłby mnie dostrzec. Mówię o wytwórni płytowej.

Plan udało się zrealizować w stu procentach?
Udało się, nawet w więcej niż stu. Mimo że nie wygrałem, podpisałem wymarzony kontrakt na takich warunkach, które gwarantują mi nieskrępowaną pracę nad albumem "Z całych sił". Było to moim największym marzeniem w pracy twórczej. Cieszę się, że dostaliśmy z moim współproducentem Tabbem (Bartkiem Zielonym) wolną rękę w tworzeniu.

W jakim gatunku muzycznym mieści się Pana płyta?
Ciężko jest mi "Z całych sił" jednoznacznie przyporządkować. Myślę, że nie będzie kłamstwem, jeśli stwierdzę, że jest to płyta z pogranicza popu, rocka czy inteligentniejszego popu.

Jak powstawała płyta?
Jeśli chodzi o teksty, część z nich na "Z całych sił" jest moja. Dobrym przykładem jest mój ostatni singiel "Pusty dom" czy "Naucz mnie". Drugą część stanowią teksty znakomitych autorów, między innymi Wojtka Łuszczykiewicza, którego autorstwa jest utwór "Wstaję". Zależało mi na tym, żeby płyta była spójna tekstowo i muzycznie z tym, co wtedy czułem i przeżyłem. Dla mnie muzyka jest sposobem wyrażania siebie czy uwalniania emocji.

Czy ciężko jest nagrać płytę po polsku?
Na początku zakładałem, że będzie to płyta anglojęzyczna z wyjątkami na single po polsku, ale już podczas tworzenia tak udało mi się rozkręcić, otworzyć serce i umysł, że powstawały melodie i teksty, z których udało mi się skomponować spójną całość.

Pochodzi Pan z rodziny, w której muzyka zawsze była obecna. Jakie były Pana początki?
Ciężko wyznaczyć początek i pierwszy moment, kiedy zetknąłem się z muzyką, ponieważ, tak jak Pan wspomniał, muzyka zawsze była w mojej rodzinie. Podczas spotkań czy świąt rodzinnych każdy wnosił ze sobą jakiś instrument i wspólnie graliśmy i słuchaliśmy.

Pierwszy moment, w którym powiedział Pan "chcę być muzykiem i z tego żyć"?
Podczas jednego z jam session przy sporej grupie nieznajomych ludzi stwierdziłem, że zaśpiewam. Wyszedłem na scenę i poczułem, że to jest to. Jeszcze tego samego wieczoru założyłem swój pierwszy zespół.

Kiedy to było?
To była jesień 2010 roku. może to niedawno, ale to były bardzo intensywne muzycznie lata. Po tym występie od razu zmieniłem pracę na taką, która pozwalałaby na występy w weekendy i tak to się zaczęło. Trwa do dziś i cieszę się, że tak się stało.

Grzegorz Hyży - koncert w Imparcie - bilety
W poniedziałek, 23.02.2015 o godz. 19, Grzegorz Hyży wystąpi w Imparcie (ul. Mazowiecka 12). Bilety w cenie 60 zł i 30 zł do kupienia w kasach Impart.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska