Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grupa C: Dziś mecz Włochy - Chorwacja

Jacek Pałuba
TOMASZ BOLT/POLSKAPRESSE
Dzisiejszy pojedynek piłkarzy Włoch i Chorwacji (początek o godzinie 18) to z pewnością najbardziej interesujące spotkanie spośród trzech, jakie odbywają się na Stadionie Miejskim w Poznaniu podczas Euro 2012.

Po pierwszej kolejce liderem grupy C są Chorwaci, którzy pokonali Irlandczyków 3:1. Włosi i Hiszpanie mają na razie po jednym punkcie po remisie w Gdańsku 1:1. Wydaje się więc, że zespół Italii ma już za sobą najtrudniejsze starcie z aktualnymi mistrzami świata i Europy. Ale jak się okazuje, Włosi - czterokrotni mistrzowie globu - do tej pory wygrali z drużyną Chorwacji tylko jeden raz (70 lat temu). Po uzyskaniu przez Chorwację niepodległości w 1991 roku drużyna tego kraju pięć razy grała z Italią i ani razu nie przegrała (trzy wygrane i dwa remisy). Czy ta niekorzystna sytuacja może się teraz dla Włochów odmienić?

Być może tak, tym bardziej że piłkarze Cesare Prandellego naprawdę nieźle zagrali z Hiszpanami, czym zaskoczyli nawet swoich obserwatorów. Ale włoski selekcjoner od dawna uważa, że to właśnie mecz z Chorwacją będzie najtrudniejszy w grupie dla jego podopiecznych.

- To spotkanie zdecyduje o naszym lub ich awansie do ćwierćfinału. Chorwacja jest jedną z najbardziej niebezpiecznych drużyn, bo jest nieprzewidywalna. Często zmienia sposób gry, czasem nawet w przerwie meczu - tłumaczył Cesare Prandelli. Widać więc, że włoski selekcjoner ma pewne obawy, chociaż z pewnością może też być zadowolony z gry swojego zespołu w pierwszym spotkaniu.

Niemal identyczną opinię o czwartkowym przeciwniku wyraził także Slaven Bilić, selekcjoner chorwackiej drużyny.
- Włosi może i nie są lepsi od Hiszpanów, ale bardzo trud-no przeanalizować ich grę, stosują bowiem wiele różnych wariantów. Utrzymują się długo przy piłce i wymieniają ją krótkimi podaniami, ale potrafią też kontratakować albo zaskoczyć jednym prostopadłym podaniem Andrei Pirlo. Nie są słabsi od Hiszpanii, szczególnie pod wodzą Prandellego. Moim zdaniem są faworytami całego turnieju - stwierdził Bilić, ale jednocześnie powiedział, że skupia się przede wszystkim na grze swojej jedenastki.

- Włosi to drużyna nieprzewidywalna, bo nie można mieć jednego pomysłu na grę z nimi. Na pewno to jest zdecydowanie trudniejszy przeciwnik niż Irlandia. My musimy grać bardzo cierpliwie, nie rzucać wszystkich sił do ataku i nie stosować pressingu od samego początku meczu. Musimy też grać solidnie w defensywie - stwierdził.

Podczas środowej konferencji prasowej na Stadionie Miejskim w Poznaniu włoscy dziennikarze pytali chorwackiego selekcjonera, co myśli na temat Mario Balotellego. Włoski napastnik Manchesteru City, oprócz znakomitej gry w piłkę, znany jest również z wielu niekonwencjonalnych zachowań.- Balotelli jest mieszanką geniuszu i szaleństwa, a ta granica jest bardzo płynna. Na boisku to zawodnik najwyższej klasy, bardzo go szanuję za to, co pokazuje. Ale to prawda, czasami zachowuje się trochę dziwnie - odpowiedział Slaven Bilić.

Ale być może trener Prandelli wcale może nie wystawi w wyjściowej jedenastce tego napastnika. W boju z Hiszpanami, Balotelli zmarnował znakomitą sytuację do zdobycia bramki, potem został zmieniony przez Antonio Di Natale. Kilka minut po wejściu na boisku Di Natale dał swojej drużynie prowadzenie 1:0. Prawdopodobnie dzisiaj też może wyjść w pierwszym składzie, obok "żelaznych" graczy drużyny: bramkarza Buffo-na, obrońców De Rossiego i Chielliniego, pomocników Pirlo i Thiago Motty oraz Cassano.

Bilić natomiast postawi raczej na jedenastkę sprawdzoną już kilka dni wcześniej, w pojedynku z Irlandczykami. W ekipie nie zabraknie więc: Pletikosy w bramce, Srny, Schildenfelda, Ćorluki, Modricia, Perisicia i Madżukicia.
Na poznańskim boisku przy ul. Bułgarskiej pojawi się jeszcze jedna gwiazda - będzie nim z pewnością angielski arbiter spotkania Howard Webb.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska