Czy z powodu braku miejsca na cmentarzu przy ul. Legnickiej groby upycha się, gdzie popadnie?
Z tym pytaniem przyszła do nas jedna z czytelniczek. Jak twierdzi, przyjechała niedawno na wspomniany cmentarz i zaparkowała samochód w zatoczce tuż przy kwaterze numer 2. Zirytował ją fakt, iż wysiadając z samochodu wchodzi się niemal wprost na grób.
Głogowianka niepokoi się również, iż władze cmentarza mogą zlikwidować zatoczkę kosztem tworzenia nowych grobów.
Jak udało się nam dowiedzieć, zatoczka nie miała być parkingiem, tylko miejscem na kontener na śmieci.
Potwierdza to głogowski Urząd Miasta. - Zatoczka nie służy za parking dla samochodów. Jest to miejsce na pojemnik na odpady. Powstała kilka lat temu i osoby odwiedzające cmentarz znają jej przeznaczenie - mówi Marta Dytwińska-Gawrońska, doradca prezydenta ds. kontaktów społecznych.
Jak zaznacza, osoby wnioskujące o stworzenie w tym miejscu grobów miały świadomość, co znajduje się w ich sąsiedztwie. - Mamy świadomość, że często głogowianie wnioskują o pochówek swoich bliskich na tym cmentarzu i równie często wskazują wprost wolne miejsce na grób. Tak najprawdopodobniej było i w tym przypadku, rodzina wskazała miejsce tuż przy zatoczce i taką zgodę otrzymała, ponieważ wskazana kwatera spełniała wszelkie wymogi - wyjaśnia M. Dytwińska-Gawrońska.
Jak zaznacza, w zatoczce powstaną pojemniki na śmieci, ale na tyle nieduże, aby nie zasłaniały stojących obok grobów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
