Spis treści
Ponad 40 tys. wezwań do zapłaty z MPK Wrocław. Lubimy jeździć bez biletu?
W 2023 roku kontrolerzy wystawili 41677 wezwań i nie jest to liczba szczególnie odstająca od wyników z poprzednich lat.
- W 2020 roku było ich 44409,
- w roku 2021 wezwań było 44117,
- w 2022 – 33467.
- Spadek z 2022 roku związany był z reorganizacją zespołu kontrolerów, wpłynęła ona na zmniejszenie ilości pracowników zajmujących się kontrolingiem o około 25 procent. Wynika z tego, że proporcje wobec ilości kontrolerów a wystawionych wezwań utrzymują się cały czas w podobnej relacji - mówi "Gazecie Wrocławskiej" Katarzyna Pawlak, rzeczniczka MPK Wrocław.
Na jakich liniach najczęściej można spotkać kontrolerów?
Pracownicy MPK podkreślają, że nie ma żadnego związku między liczbą wezwań a specyfiką konkretnych linii przewozowych. Okazuje się jednak, że liczba gapowiczów zależy wprost proporcjonalnie do zagęszczenia w pojazdach. Najczęściej kontrolerów można więc spotkać w centrum miasta lub na węzłach przesiadkowych - na placu Grunwaldzkim, placu Orląt Lwowskich, czy w pobliżu Galerii Dominikańskiej.
- Najwięcej wezwań wystawiamy w centrum miasta ze względu na to, że przez centrum przejeżdża najwięcej pasażerów. Nie wynika więc zatem z numeru linii czy osiedla - dodaje Katarzyna Pawlak.
Kto najczęściej nie kupuje biletu w MPK?
Jak informują przedstawiciele miejskiego przedsiębiorstwa, jazda na gapę nie jest uzależniona od statusu materialnego pasażerów.
- Gapowiczami bywają osoby bezdomne, jak i osoby reprezentujące zawody zaufania publicznego. Nie ma tu reguły. Z pewnością większość gapowiczów stanowią jednak młodzi pasażerowie w wieku 21-35 lat - podkreśla nasza rozmówczyni.
MPK stale prowadzi kampanię informacyjną. Na ekranach LCD pojawiają się plansze o konieczności zakupu biletu, spółka regularnie informuje o konsekwencjach niekupowania biletu w social mediach.
- Swego czasu prowadziliśmy kampanię „Prawdziwa historia jazdy na gapę”, w której wyliczaliśmy, ile pojazdów moglibyśmy wymienić na nowe, gdyby gapowicze kupowali bilety i opłacali wezwania - kończy Katarzyna Pawlak.
Nie opłaca się jeździć bez biletu
Kontroler udowadniający brak biletu u pasażera wystawia opłatę dodatkową. Niewłaściwie jest ona czasem nazywana karą bądź mandatem. Dzieje się tak również w przypadku, gdy pasażer nie ma ze sobą dokumentu uprawniającego do darmowego przejazdu. Opłata wynosi 240 złotych do 7 dni lub 280 złotych po upływie tego terminu.
Przypomnijmy, że we Wrocławiu młodzież ucząca się (do 21. roku życia) jeździ za darmo MPK. Połowę płacą studenci i doktoranci uczelni, a także uczniowie szkół policealnych i zagranicznych (do 24. roku życia).
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?