Wielorodzinny budynek mieszkalny Mist House powstał przy ul. Mglistej na wrocławskich Krzykach w 2022 roku. Zbudowała go spółka Develia. Czteropiętrowy budynek z 46 mieszkaniami z zewnątrz prezentuje się nienagannie, jednak nabywcy mieszkań mają na co narzekać.
Nowoczesny budynek mieszkalny pełen wad
Mieszkańcy uważają, że sposób wykonania inwestycji znacznie odbiega od standardów, jakie widzieli w wizualizacjach. Wskazują na:
- niebezpieczne, ostre płytki odchodzące od ścian na korytarzach,
- niedomalowane ściany,
- nieszczelne drzwi garażowe,
- krzywą podłogę w garażu podziemnym,
- słabej jakości tabliczki znakujące miejsca postojowe,
- zacieki wilgoci na suficie,
- wodę w podziemnym garażu.
- Gdzie się nie obejrzę, to jakaś fuszerka. Proszę zainteresować się i doprowadzić do estetycznego stanu elementów betonowych elewacji budynku. To, jak to wygląda teraz, nawet nie prosi się o komentarz – napisał w mailu pan Przemysław, jeden z mieszkańców budynku.
Mieszkańcy poprosili o pomoc, ponieważ komunikacja z inwestorem nie była dla nich łatwa. Na każde pytanie z konkretnymi uwagami, co do jakości wykonania budynku, byli zbywani.
- Jesteśmy ludźmi i chcieliśmy się dogadać z Develią. Niestety, gra na czas, przeciąganie terminów i ostracyzm ze strony przedstawicieli firmy zmusiły nas do kontaktu z mediami. Inwestycja zdecydowanie odbiega od tego, jak powinna wyglądać. Krzywe ściany, garaż wyglądający jakby miał 10 lat, stale występujące braki i usterki, a to wszystko okraszone lekceważeniem i marginalizowaniem problemu po stronie dewelopera – kontynuuje pan Przemysław.
Zalany sufit miał być winą mieszkańca
Najpoważniejszymi problemami mieszkańców były przypadki zalewania mieszkań. Balkon należący do jednego z mieszkańców, jako jeden z niewielu, nie ma zadaszenia, przez co przypuszczali, że kumulacja wody z całej ściany obficie ścieka na niższe piętra. Inwestor początkowo wnosił, że właściciel dokonał prac remontowych we własnym zakresie. Winny okazał się uszkodzony narożnik elewacji na balkonie oraz brak izolacji na styku balkonu ze ścianą boczną.
Usterki te po stwierdzeniu nieszczelności zostały usunięte, jednak mieszkańcy wciąż skarżą się na podobne incydenty.
- Niestety, sąsiada z dołu znowu zalało. Moja nadzieja, na to, że developer naprawił błędy jak należy i teraz będzie działać, prysła – pisze pan Piotr.
Jeden z mieszkańców poprosił o ustalenie sposobu sprawdzenia izolacji w pozostałych mieszkaniach.
- Brak jest podstaw do wykonywania odkrywek na balkonach, które są szczelne i nie wykazują uszkodzeń. Naruszanie powierzchni elewacji to tworzenie potencjalnych miejsc nieszczelności. Niemniej w przypadku ewentualnego stwierdzenia wady w okresie rękojmi, spółka niezwłocznie dokona wymaganych napraw - oświadcza Develia.
Develia twierdzi, że usterki zostaną usunięte do końca roku
- Pracownicy Departamentu Relacji z Klientem w Develia S.A. są w stałym kontakcie mailowym i telefonicznym ze Wspólnotą Mieszkaniową. Żadne uwagi i zgłoszenia nie pozostają bez odpowiedzi. Komfort i zadowolenie naszych klientów stanowią dla nas wartość nadrzędną.
Po spotkaniu z przedstawicielami spółki, wspólnoty oraz generalnego wykonawcy spółka zobowiązała się, że wszystkie zasadne usterki zostaną usunięte najpóźniej do 15 grudnia 2023 roku.
Inni właściciele lokalu w Mist House informują, że wywołane przez wilgoć plamy na ścianie i suficie zmusiły ich do opuszczenia mieszkania na czas remontu. Elementy konstrukcyjne budynku nie zostały prawidłowo zaizolowane, w rezultacie ściany i stropy budynku przeciekały, powodując silne zawilgocenie ścian wewnętrznych i stropów budynku.
- Od wczoraj (6 sierpnia) nieustannie pada deszcz. Był to idealny egzamin do weryfikacji poprawek zrobionych w tym tygodniu. Egzamin został oblany. Zacieki jak występowały, tak dalej występują – pisze w mailu pan Maciej.
Właściciel zwrócił się do inwestora z prośbą o zwrot kosztów za czynsz w czasie, w którym nie użytkował mieszkania, jednak jego wniosek został odrzucony.
- Wywoływane przez wilgoć usterki w postaci niewielkich plam na ścianie i suficie występowały w lokalu od samego początku, a Generalny Wykonawca usunął je w połowie września br. Jako inwestor poczuwamy się do odpowiedzialności za tego rodzaju wady, jednak żądania nabywców, którzy domagają się zwrotu rat kredytowych i czynszu za okres marzec-wrzesień, są niewspółmierne do faktycznie poniesionej szkody. Skala skutków nieszczelności jest na tyle mała, że mówienie o „zalewaniu” lokalu w kontekście całej powierzchni jest nadużyciem - pisze Mariusz Skowronek, rzecznik prasowy Develia S.A.
Mieszkańcy wciąż mają nadzieję na ugodę i fachowe naprawy wskazywanych błędów. Inwestor jest przychylny do ich próśb o spotkania, które mogłyby rozwiązać problemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?