Fundacja "Lekarze lekarzom" przekazała pięć karetek. Jedna już funkcjonuje we Lwowie. Cztery kolejne na dniach trafią na terytorium zachodniej Ukrainy.
- Zawsze problemem jest zdobycie konkretnego sprzętu. Dlatego ta akcja wychodzi naprzeciw realnym potrzebom. Nie chcemy zarzucać Ukrainy rzeczami niepotrzebnymi. Gratuluję fundacji "Lekarze lekarzom". To wielki dar serca wrocławskich lekarzy. Myślę, że to nie jest koniec pomagania lekarzom na Ukrainie - mówi abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.
Podkreślił, że gorliwość Polaków w pomocy po miesiącu wojny nie stopniała. - Nie zgadzamy się na mordowanie ludności cywilnej, kobiet i dzieci - stwierdził abp Kupny.
W karetkach znalazł się specjalistyczny sprzęt medyczny, m.in. wenflony, kroplówki, sprzęt chirurgiczny. Część darów przyjechała z Niemiec, część przekazali wrocławianie.
- Wiemy, że funkcjonuje pomoc instytucjonalna, ale my mamy bezpośrednie kontakty z lekarzami ukraińskimi i spełniamy ich prośby. Karetki pomogła wyposażyć wrocławska Caritas. Poprzez tę szeroką współpracą wypełniamy zadanie. Ten sprzęt jest bardzo potrzebny. Z zachodniej Ukrainy karetki zostały zabrane na wschód kraju, więc szpitale np. we Lwowie i Tarnopolu mają braki - mówi prezes Dolnośląskiej Izby Lekarskiej i członek zarządu fundacji Lekarze lekarzom" dr Paweł Wróblewski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?