Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Franczyza – opłacalny biznes?

Redakcja
Franczyza – opłacalny biznes?
Franczyza – opłacalny biznes?
Franczyza jest bardzo popularną formą działalności, która przeżywa rozkwit w centrach handlowych, skutecznie urozmaicając ich ofertę i zaspokajając coraz bardziej wyszukane potrzeby konsumentów. Czy to bezpieczny i opłacalny sposób na biznes? Zapytaliśmy o to franczyzobiorcę z wieloletnim doświadczeniem. Na nasze pytania odpowiada pan Andrzej Piasecki, właściciel salonu Yes w Parku Handlowym Bielany. Dlaczego zdecydował się Pan na działalność franczyzową?

_Andrzej Piasecki: _Warto zacząć od tego, że wbrew powszechnemu mniemaniu franczyza to nie pójście na skróty. Wiele osób tak twierdzi, bo w w tym rodzaju działalności faktycznie większość rzeczy ktoś już wymyślił za nas. Nie ukrywam, że jest to pewne ułatwienie, ale samo prowadzenie interesu wymaga tyle samo pracy i uwagi co wykreowany wyłącznie przez siebie biznes. Prowadzenie franczyzy również wymaga posiadania wiedzy o zasadach funkcjonowania handlu, podstaw ekonomii itd. Ale działalność na licencji ma wiele zalet w porównaniu do handlowania na własną rękę. Po pierwsze zapewnia łatwiejszy dostęp do dobrych lokalizacji – np. w dużych centrach handlowych. Będąc franczyzobiorcą jestem wiarygodnym najemcą, a deweloper wie dokładnie jakiego rodzaju działalność będę prowadził, jak wpisuje się to w spektrum najemców i czy pasuje do profilu obiektu. Dla franczyzobiorcy z kolei oznacza to start ze znanym, rozpoznawalnym w całym kraju logo, z marką której konsumenci ufają, a co się z tym wiąże z dużą grupą stałych klientów.

Co spowodowało wybór Parku Handlowego Bielany?

Andrzej Piasecki: W przypadku tego konkretnego centrum zadecydowała doskonała lokalizacja. Park Handlowy Bielany położony jest na obrzeżach Wrocławia, co gwarantuje mu napływ klientów zarówno z południa miasta, jaki sporej części województwa. To swoiste „zagłębie meblowe”, które przyciąga ludzi, do tego od kilku lat poza bezpośrednim sąsiedztwem autostrady A4  i dróg krajowych, od kilku lat prowadzi do niego Autostradowa Obwodnica Wrocławia. Mówiąc opisowo – trzeba się naprawdę wysilić żeby nie trafić na Bielany. Ale lokalizacja dla najemcy to nie jedyna zaleta. Dla mnie osobiście ważny jest kontakt z zarządcą. W Parku Handlowym Bielany pracują bardzo przyjazne osoby, który najemców traktują jak partnerów, a nie przysłowiowe „zło konieczne”. Reagują na problemy, służą radą i pomocą. Istotne jest to jak deweloper wydaje pieniądze na reklamę. W wielu centach jest tak, że zarządca reklamuje za pieniądze najemców jedynie swój biznes, np. hipermarket. Park Handlowy Bielany wspiera marketingowo swoich najemców, organizuje akcje rabatowe i motywacyjne dla klientów. Choćby taka, którą mamy obecnie – z kartą IKEA Family możesz otrzymać rabat w wielu sklepach na terenie centrum, np. w moim salonie Yes. Dlatego tak ważny jest deweloper centrum, w tym przypadku jest to IKEA Centres Polska. Te wszystkie warunki spowodowały, że bez wahania przedłużyłem swoją umowę najmu. Biznes jest jak najbardziej rentowny, a rozbudowa i wielkie kino może tylko poprawić wyniki.

Dlaczego zdecydował się Pan na branżę jubilerską, a nie np. spożywczą czy odzieżową? Czy to w jaką branżę „wchodzimy” ma wpływ na rozwój biznesu?

Andrzej Piasecki: Jestem z wykształcenia zegarmistrzem, a do tego serwisantem i przedstawicielem wielu renomowanych marek zegarków, więc branża jubilerska jest mi bardzo bliska. Nie czułbym się tak pewnie sprzedając odzież czy artykuły spożywcze. Dlatego zdecydowałem się na współpracę z firmą YES i nigdy nie żałowałem tej decyzji. Prowadzę dwa salony tej marki i oba świetnie prosperują, choć w dobie kryzysu biżuteria nie była na liście priorytetowych zakupów, to nigdy nie narzekałem, może dlatego, że oba salony mieszczą się w centrach handlowych, gdzie mam zagwarantowany ruch klientów. To, że klient wejdzie do sklepu, nie znaczy, że dokona zakupu, dlatego istotny jest personel, szczególnie w branży jubilerskiej. Musi znać produkty, umieć o nich opowiedzieć i oczywiście trafnie doradzić klientowi, bo konsument nabywa wyrób, który służyć mu będzie przez wiele lat. Zanim jednak postanowimy czy chcemy sprzedawać biżuterię czy artykuły spożywcze powinniśmy urealnić nasze zamiary w kontekście finansowym. Wybór branży powinien zależeć od środków jakimi dysponujemy. Jubilerstwo jest bardzo kapitałochłonnym tematem, więc absolutnie nie polecam go na pierwszy biznes, lepiej nabrać doświadczenia na nieco tańszych artykułach. Więc odpowiadając na pytanie: nie tyle sama branża, ile jej kapitałochłonność na wpływ na rozwój biznesu i tego czy będziemy w stanie mu podołać.

Jakie zalety franczyzy mógłby Pan podać na przykładzie własnej działalności? Jakie czyhają zagrożenia?

Andrzej Piasecki: Zalet jest zdecydowanie więcej. Podstawowa to na pewno opieka franczyzodawcy, który przekazuje swoje know-how, czyli przepis na biznes. Nie muszę się też głowić nad wizualizacją salonu, ponieważ jest ona z góry ustalona. Kolejnym plusem jest ogólnopolska reklama i ogólnie marketing, którym zajmuje się firma Yes. Niezaprzeczalnym atutem jest także możliwość doboru kolekcji handlowych, współpraca z artystami, którzy te kolekcje tworzą, a co najistotniejsze możliwość wymiany niesprzedającego się towaru. Organizowane przez firmę akcje wyprzedażowe również poparte są solidną reklamą. Jubiler działający w pojedynkę nie jest wstanie zrobić tego wszystkiego sam z prostej przyczyny, jaką są olbrzymie nakłady finansowe jakie pochłania marketing. Przy franczyzie Yes pracuje na to 120 sklepów. Co do zagrożenia, największym jest to, że sklep nie przyjmie się w danej lokalizacji, ale ono występuje w zdecydowanie większym stopniu przy indywidualnej działalności. I znów warto podkreślić jak dużą rolę odgrywa rzetelny franczyzodawca i przyjazny zarządca centrum handlowego.

 

Na co przyszły franczyzobiorca powinien zwrócić uwagę podpisując umowę najmu z centrum handlowym?

Andrzej Piasecki: Jeśli chodzi o same warunki umowy to koniecznie trzeba zwrócić uwagę na takie punkty jak okres najmu, rozwiązanie umowy i kary umowne. Poza tym istotna jest także elastyczność zarządcy w kwestii doboru lokalu. IKEA Centres stara się dobrać lokal odpowiadający potrzebom najemcy pod względem położenia w centrum, wielkości i innych warunków, tak aby ze współpracy obie strony czerpały korzyści. W Parku Handlowym Bielany mój salon znajduje się w sąsiedztwie największych sklepów odzieżowych, co jest dla mnie doskonałą lokalizacją i jednym z powodów, dzięki którym uważam IKEA Centres za rozsądnego dewelopera. Poszukując lokalizacji, zanim zaczniemy w ogóle mówić o podpisaniu umowy, warto sprawdzić kilka rzeczy. Po pierwsze operatora centrum – dlaczego chyba już wyjaśniłem. Po drugie jakie marki znajdują się w interesującym nas obiekcie i czy klienci tej galerii będą zainteresowani naszymi produktami. Kolejne istotne rzeczy to atrakcyjna lokalizacja, dobrze zaopatrzony hipermarket, a do tego najlepiej kino i siłownia – te składniki są gwarantem ciągłego ruchu klientów nie tylko w weekendy, ale także w dni powszednie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska