Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś mecz Górnik - Śląsk: Prawdziwy sprawdzian dla mistrzów Polski

Jakub Guder
Janusz Wójtowicz
Niedzielny mecz Górnik - Śląsk, to będzie prawdziwy sprawdzian wartości Śląska Wrocław w tym sezonie. Drużyna Górnika Zabrze jeszcze nie przegrała w obecnych rozgrywkach, a na dodatek jest chwalona przez wielu ekspertów. W czym tkwi siła drużyny z Górnego Śląska i czy rzeczywiście WKS powinien się jej obawiać? Mecz Górnik-Śląsk od godz. 14.30. Relacja na żywo na www.gazetawroclawska.pl

Górnik - Śląsk (RELACJA LIVE) - KLIKNIJ

Dla gospodarzy będzie do dopiero drugie spotkanie w tych rozgrywkach na własnym boisku. Terminarz mieli bowiem tak ułożony, że jedynie Legię podejmowali u siebie. Mimo aż czterech meczów wyjazdowych, wciąż pozostają niepokonani. Na inaugurację wygrali z Piastem Gliwice (2:1), a potem zremisowali kolejno z Jagiellonią Białystok (1:1), Lechem Poznań (0:0), Legią Warszawa (2:2) i Widzewem (1:1).

- Górnik gra agresywnie pressingiem już na połowie przeciwnika. Po odbierze potrafi szybko rozegrać piłkę i wyjść z kontrą. Jego grę charakteryzuje dyscyplina taktyczna. Zawodnicy podchodzą do występów bardzo poważnie, bo wiedzą, że jest to dla nich szansa, by wybić się do lepszego klubu - opisuje najbliższego rywala Śląska Waldemar Prusik, były piłkarz wrocławskiego klubu, a obecnie komentator telewizyjny.

Dużym atutem Górnika jest jego szkoleniowiec. Nawałka trenuje drużynę już trzeci rok i ma wypracowane pewne schematy, których konsekwentnie się trzyma. - Wiadomo, że wyniki to nie wszystko, o czym zresztą przekonaliśmy się niedawno w Śląsku. Musi mieć też dobry kontakt z piłkarzami, działaczami czy kibicami, skoro tak długo już jest w Zabrzu - zauważa Prusik.
Niedzielny przeciwnik drużyny Stanislava Levego to drużyna bez wielkich gwiazd. Jeszcze niedawno taką był Préjuce Nakoulma, ale ostatnio obniżył loty. Od czasu do czasu błyśnie 18-letni Arkadiusz Milik (strzelił już dwie bramki w lidze i jedną w Pucharze Polski), ale Prusik wskazuje na dwóch innych zawodników, którzy jego zdaniem są kluczowi dla zabrzan. - Może Mariusz Przybylski i Aleksander Kwiek nie są bardzo widoczni, ale to oni kreują grę tej drużyny. Milikowi zdarzają się jeszcze słabsze spotkania - komentuje.

Mistrzowie Polski w ostatnich dwóch meczach pokazali dość zorganizowaną grę w ofensywie opierającą się w dużej mierze na wyćwiczonych schematach. Rywale pewnie jednak oglądali te spotkania i tak łatwo już nie będzie. - Każdy mecz jest inny, ale rywal pewnie nie dopuści Śląska do tak efektownych i efektywnych zagrań, jak te po których padały gole. WKS ma jednak inne atuty: dośrodkowania po stałych fragmentach gry czy strzały z dystansu Elsnera i Kaźmierczaka - wylicza Prusik
Trener Levy największy dylemat będzie miał w ataku. Do pełni sprawności wracają John Voskamp i Cristian Diaz (chociaż Argentyńczyk wciąż nie jest pewny gry na 100 proc.), ale to Łukasz Gikiewicz jest w gazie, bo strzelił ostatnio trzy bramki. - Ja bym mu dał szanse i to nie dlatego, że ma dobrą serię. Jak dla mnie Voskamp i Diaz jeszcze niczego nie pokazali w tym sezonie - kończy były piłkarz Śląska Wrocław.

Mecz Górnik-Śląsk od godz. 14.30. Relacja na żywo na www.gazetawroclawska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska