- Wojna z dzierżoniowską Lechią trwa od wielu lat. Czas spuścić frajerom lanie - to najłagodniejszy komentarz, jaki można znaleźć w internecie na temat sobotniego meczu.
Funkcjonariusze szacują, że do Dzierżoniowa może przyjechać ponad dwustu chuliganów. - Uzyskaliśmy operacyjne informacje, że chuligani z Oławy dogadali się z tymi z Ząbkowic Śląskich i Bielawy. Chcą wspólnie narozrabiać na terenie Lechii, którą uważają za swego wroga - mówi Emil Wojtyra z Prokuratury Rejonowej w Dzierżoniowie.
- Będziemy mieli do dyspozycji dodatkowe partole policji oraz wyspecjalizowaną w ochronie meczów podwyższonego ryzyka grupę ochrony z Wrocławia. Nie będzie też litości dla tych, którzy rozrabiają. Wszyscy poniosą konsekwencje ewentualnych bójek - dodaje prokurator.
Chuligani zapowiadają zemstę i nawołują, by się do nich przyłączyć
Witold Niemirowski, prezes klubu z Oławy, ma nadzieję, że do awantury nie dojdzie. - My jako klub żadnego wyjazdu kibiców nie organizujemy. Wiem natomiast, że do Dzierżoniowa wybiera się spora grupa kibiców. Zapewniali mnie jednak, że o ustawce nie ma mowy.
Także Łukasz Bienias, wiceprezes Lechii Dzierżoniów, ma nadzieję, że nic złego dziś się nie wydarzy. - Dostaliśmy informacje o planowanej ustawce i od kilku dni robimy wszystko, by nic takiego się nie wydarzyło - mówi Bienias. Kibice spoza Dzierżoniowa będą wchodzić na stadion osobnym wejściem i siedzieć w wydzielonej części trybun. - Apeluję o rozsądek. Niech wygra sport, a nie chuligaństwo - dodaje Bienias.
Podobna sytuacja miała miejsce rok temu. Wtedy chuligani, mieniący się kibicami Górnika Wałbrzych, zdewastowali część stadionu w Dzierżoniowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?