Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczny bilans wypadków w KGHM

Grażyna Szyszka
Mariusz Kąpała
W siedmiu wypadkach w miedziowej spółce zginęło już dziewięciu pracowników.

Dla KGHM ten rok nie należy do spokojnych. W miedziowej spółce, w ostatnich miesiącach doszło do siedmiu wypadków, w których śmierć poniosło dziewięciu pracowników. Sześć tragicznych zdarzeń miało miejsce w kopalniach rud miedzi, a jeden w legnickiej hucie. Ostatni, bardzo drastyczny, wydarzył się w sobotę. Zginął 38-letni górnik z Polkowic.

Jak informuje Jolanta Piątek, rzecznik KGHM, postępowania powypadkowe wciąż trwają.

- Są one prowadzone przez zespół powołany przez pracodawcę oraz przez Wyższy Urząd Górniczy, Okręgowy Urząd Górniczy, Państwową Inspekcję Pracy i prokuraturę - wyjaśnia. - Dopiero po zakończonych postępowaniach zostaną sporządzone zarządzenia powypadkowe.

Liczba śmiertelnych wypadków rośnie

Z przedstawionych przez KGHM statystyk wynika, że liczba wypadków w miedziowych kopalniach systematycznie spada. W 2015 roku było ich o około 30 procent mniej w stosunku do roku 2010. Jednak w pierwszej połowie tego roku, w odniesieniu do analogicznego okresu, nastąpił ich wzrost w tzw. grupie wypadków lekkich. Te stanowią 98 procent kopalnianych zdarzeń, w szczególności związanych z ruchem maszyn.

- Niestety, wzrosła również liczba wypadków śmiertelnych - przyznaje rzeczniczka KGHM. - Jest to dla nas szczególnie bolesne i niepokojące.

Rzeczniczka zaznacza, że kopalnie miedziowej spółki zachowują najwyższy standard w zakresie Bezpieczeństwa i Higieny Pracy, a nakłady w tej dziedzinie sięgają rocznie ok. 600 mln zł. Pieniądze wydawane są m.in. na utrzymanie służb ratownictwa górniczego, klimatyzację zbiorową i stanowiskową, profilaktykę dla zagrożeń ze strony górotworów, zagrożenia gazowego, radiacyjnego i wodnego, a także na punkty pomocy medycznej, pomiary i monitoring parametrów środowiska pracy, promocje BHP, działalność naukową i badawczą oraz szkolenia podnoszące kwalifikacje pracowników.

- Oprócz nakładów na BHP spółka, dążąc do zapewnienia bezpieczeństwa, przeznacza środki na innowacje technologiczne, które poprzez na przykład automatyzację niektórych procesów produkcyjnych, poprawiają bezpieczeństwo pracowników - dodaje Jolanta Piątek.

Pomoc dla rodziny zmarłego pracownika

KGHM zapewnia, że rodzina zmarłego pracownika nie jest zostawiona bez pomocy. Otrzymuje opiekę psychologiczną, ale także materialną z dwóch źródeł, wynikającą zarówno z ogólnych przepisów KGHM jak i z regulaminów poszczególnych oddziałów, dlatego ich wysokość może być różna. Żona i dzieci otrzymują też dwie odprawy pośmiertne. Rodzinie przysługują również prawa do świadczeń należnych zmarłemu, np. nagrody rocznej, czternastki, dodatkowej nagrody rocznej, itp. KGHM wypłaca też świadczenie z tytułu ubezpieczenia, ekwiwalentu za deputat węglowy oraz zgromadzone składki emerytalne. Dodatkowa pomoc to m.in.: pokrycie kosztów pogrzebu i nagrobka oraz zapomogi. Po uzyskaniu renty rodzinnej po zmarłym pracowniku rodzinie przysługuje też m.in. dofinansowanie do wypoczynku dla dzieci czy paczek świątecznych do 14. roku życia.

Wyśrubowane zadania, mało ludzi, za duże tempo pracy

Józef Czyczerski przewodniczący NSZZ „Solidarność” w miedziowej spółce przyznaje, że KGHM wkłada dużo wysiłku, by wypadków było jak najmniej.

- Każde zdarzenie jest inne, a na ich zaistnienie miały wpływ inne czynniki. Zadania produkcyjne są jednak dość mocno wyśrubowane, a według mnie, obsady na stanowiskach robotniczych niedoszacowane. Niestety, wzrosło też tempo pracy, więc nietrudno o rutynę i ludzkie zmęczenie - twierdzi związkowiec dodając, że miedziowe kopalnie znajdują się w coraz bardziej niebezpiecznych wyrobiskach, w których coraz częściej będą się pojawiać niebezpieczne dla górników zjawiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska