- Tegoroczne Święta Wielkanocne na drogach województwa dolnośląskiego przebiegły dość spokojnie. W ciągu czterech dni funkcjonariusze odnotowali o 105 zdarzeń mniej niż w roku ubiegłym, a jak wszyscy wiemy w tamtym roku ruch na drogach, był znacznie mniejszy m. in. z uwagi panującą pandemię koronawirusa - mówi Łukasz Dutkowiak, rzecznik dolnośląskiej policji.
Policjanci przeprowadzili 5015 interwencji. Na gorącym uczynku zatrzymano 319 osób. W ręce policjantów wpadło też 79 osób poszukiwanych, w tym 7 nieletnich.
Doszło też do 15 wypadków drogowych. Na szczęście, nikt nie doznał obrażeń zagrażających życiu.
- Jest to mniejsza liczba zdarzeń niż niejednokrotnie odnotowuje się w ciągu dni roboczych. Niemniej jednak brak rozwagi i nonszalancja na drogach oraz nadmierna prędkość, to wciąż główne przyczyny tragicznych w skutkach zdarzeń - komentuje Dutkowiak.
Zmorą policjantów są jednak pijani kierowcy. W czasie świąt wielkanocnych zatrzymano ich aż 120 i to mimo wielokrotnych apeli o trzeźwość.
ZOBACZ TAKŻE:
- Baniaki, wiadra, butelki po Lenorze. Tak kiedyś "laliśmy" w śmigus-dyngus | ZDJĘCIA
- Jedni mówią, że to pałac. Inni, że szpital. Dla wielu to "fabryka aryjskich dzieci"
- Największe miasto widmo w Polsce jest na Dolnym Śląsku. To Pstrąże [ZDJĘCIA]
- Nowa plaża i wielkie zmiany nad Zalewem Mietkowskim. Już tam byliście? [ZDJĘCIA]
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?