Pasażerowie najdłużej muszą czekać na pociąg jadący z Poznania - ma już dwie godziny poślizgu.
Całkowicie zmienił się rozkład jazdy Inter City.
Pociąg z Poznania, który miał być we Wrocławiu o godz. 9.50 jeszcze nie dojechał. Skład z Frankfurtu nad Menem, który jedzie do Krakowa, miał być w stolicy Dolnego Śląska o godz. 15.21. Już wiadomo, że na tory wjedzie około 1,5 godz. później. W cierpliwość muszą się uzbroić także pasażerowie, którzy wybierają się do Warszawy. Poślizg wynosi około 6 godz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?