18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: Pielęgniarki chcą do Niemiec

Magdalena Gębicka
Tomasz Hołod
Na Dolnym Śląsku może zabraknąć pielęgniarek. Wśród młodych ludzi od dawna brakuje chętnych do wykonywania tego zawodu. Ale dodatkowo od 1 maja Niemcy otworzyli swój rynek pracy dla Polaków i kuszą lepszymi zarobkami.

- Od tego czasu codziennie jakaś pielęgniarka pyta nas o zaświadczenie potwierdzające kwalifikacje potrzebne do pracy za granicą - przyznaje Urszula Olechowska, przewodnicząca Dolnośląskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych.

W siedzibie izby przy ul. Powstańców Śląskich liczba ogłoszeń na tablicach o pracy za granicą zwiększyła się trzykrotnie. Pielęgniarki coraz częściej pytają o kursy językowe. Ze względu na tę barierę za granicę wyjeżdżają przeważnie młode pielęgniarki. Powodem są zarobki, które w Polsce są niewielkie.

- Absolwentka szkoły pielęgniarskiej z tytułem licencjata lub magistra na początku swojej kariery dostanie 2050 zł brutto - mówi Urszula Olechowska. - W szpitalach powiatowych płace są jeszcze niższe, bo wynoszą około 1500-1600 zł brutto, a odpowiedzialność w tym zawodzie jest bardzo duża - dodaje.

Innym problemem jest fakt, że we Wrocławiu jest tylko jedna szkoła, gdzie mogą kształcić się przyszłe pielęgniarki. Na Akademii Medycznej na wydziale nauk o zdrowiu rocznie przyjmowanych jest około 40 osób. Jest to kropla w morzu potrzeb, bo średnia wieku dolnośląskich pielęgniarek jest bardzo wysoka.

W Dolnośląskiej Okręgowej Izbie Pielęgniarek i Położnych zarejestrowanych jest 1505 kobiet, które w ciągu najbliższych pięciu lat będą mogły pójść na emeryturę. Jeszcze więcej jest pań w wieku 50-55, bo aż 2440. Dla porównani kobiet wykonujących ten zawód w przedziale wiekowym 25-30 jest 350, a najgorzej jest w grupie świeżo upieczonych pielęgniarek. Jest ich tylko 201. Miejsc pracy we Wrocławiu są tysiące. W samym Akademickim Szpitalu Klinicznym pracuje ponad 700 pielęgniarek. - Rocznie odchodzi około 40, a przychodzi 20-30 - ocenia Dorota Milecka, zastępca tamtejszego dyrektora ds. pielęgniarstwa.

- Oczywiście jest rotacja między szpitalami, ale nie zmieni to faktu, że jest za mało młodych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska