Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego muszę płacić za plac manewrowy?

Bartosz Józefiak
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Michał Pawlik
- Między ul. Niskie Łąki a Żabią Ścieżką we Wrocławiu jest plac manewrowy, na którym można uczyć się lub kogoś prowadzenia samochodu. Pojechałem tam ze swoim dorastającym dzieckiem, żeby rozpocząć naukę prowadzenia samochodu zanim jeszcze dziecko uda się na kurs. Przy wjeździe pan pilnujący posesji zażądał ode mnie 20 zł za godzinę korzystania z placu. Na jakiej podstawie? Czy właściciel nie powinien wystawić cennika? Czy nie powinienem dostać paragonu? – pyta Czytelnik Igor Kochański.


Sprawą zajął się reporter Bartosz Józefiak:

Właścicielem tego terenu jest Polski Związek Motorowy. Teren jest prywatny, dlatego właściciel pobiera opłaty za wjazd. Jak usłyszeliśmy w centrali wrocławskiego PZM, cennik jest dostępny – tyle, że na recepcji. Każdy kierowca, zanim wjedzie na plac manewrowy, musi najpierw przejść przez portiernię i tam otrzyma cennik. Pracownicy PZM nie widzieli potrzeby, by wywieszać go na zewnątrz, bo... i tak zostałby zerwany. Oczywiście przy zapłacie nacz Czytelnik powinien otrzymać paragon i pracownicy PZM zapewniają, że są one wydawane.

Koszt godzinnej jazdy to 20 zł. Możliwe jest też niestandardowe korzystanie z placu. Bo np. kierowcy rajdowi lub tacy, którzy chcą poćwiczyć specjalne manewry, również mogą wynająć plac – ale wtedy opłata rośnie do 200 zł.

Każda szkoła jazdy we Wrocławiu wynajmuje liczne place manewrowe na terenie miasta (taki teren znajdziemy też m.in. przy ul. Pięknej i Buforowej). Jednak żeby z nich skorzystać, trzeba wykupić kurs w danej szkole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska